Prężnie działają płużnickie Kluby Seniora w powiecie wąbrzeskim

Klub Seniora w Wieldządzu jest jednym z ośmiu, które powstały w 2017 r., w ramach programu „Kluby Seniora w gminie Płużnica”. Pozostałe są w Błędowie, Mgowie, Nowej Wsi Królewskiej, Orłowie, Płużnicy, Uciążu i Wiewiórkach.

Uczestnikami klubowych spotkań mogą być osoby niesamodzielne z terenu gminy. Większość z nich to schorowani, samotni seniorzy.

Jedną z takich osób jest Bogdan Papierkiewicz. Do naszego powiatu przeprowadził się po sprzedaży domu pod Toruniem. Chciał zdobyć pieniądze na leczenie swojej żony. Kobieta zmarła jednak miesiąc po przeprowadzce do gminy Płużnica.

- Najgorszemu wrogowi nie życzę samotności - mówi 72-letni Bogdan Papierkiewicz, uczestniczący w zajęciach Klubu Seniora w Wieldządzu. - Mi ten klub, można powiedzieć, życie uratował - dodaje. Podkreśla, że z niecierpliwością czeka na kolejne spotkania. - Wolałbym, żeby było otwarte w piątki, w soboty i w niedziele. Człowiek się doczekać nie może! - mówi.

Obecnie zajęcia w świetlicy w Wieldządzu organizowane są trzy razy w tygodniu dla 15 mieszkańców wsi. - Zapewniona jest opieka dla seniorów oraz zajęcia ze specjalistami - mówi Elżbieta Wiśniewska, zastępca wójta gminy Płużnica.

- Mamy wiele spotkań z geriatrą, psychologiem, pielęgniarką, mamy też rękodzieło i gimnastykę- wylicza 68-letnia Marianna Tabor, uczestniczka zajęć organizowanych w ramach Klubu Seniora w Wieldządzu. Podkreśla, że było także spotkanie z prawnikiem, wyjazdy do teatru i kina. Niektórzy członkowie klubu po raz pierwszy byli nad morzem i było to dla nich niesamowite przeżycie. Ponadto seniorzy mogą dzięki uczestnictwu w programie wypożyczyć sprzęt rehabilitacyjny. A wszystko bezpłatnie.

- Jest to wspaniałe wsparcie - przekonuje Marianna Tabor. Dodaje, że na uczestnictwo w zajęciach zdecydowała się po rezygnacji z funkcji sołtysa i radnej. Zawsze była aktywna i nie wyobrażała sobie siedzenia w domu.

- My, jako seniorzy i ja jako opiekun, w pełni jesteśmy zadowoleni z tego projektu - mówi Elżbieta Cieślik, opiekun Klubu Seniora w Wieldządzu. Uważa, że kluby na terenie gminy Płużnica wyróżniają się spośród pozostałych gmin w Polsce swoją szeroką ofertą skierowaną do seniorów .

Może dlatego Klub Seniora w Wieldządzu był w miniony czwartek jednym z przystanków na ogólnopolskiej trasie przedstawicieli urzędów marszałkowskich z naszego województwa, a także województw śląskiego, pomorskiego, małopolskiego, lubelskiego.

- Jeździli po Polsce i przyjechali także do nas, aby zobaczyć, w jaki sposób realizujemy projekt - mówi Elżbieta Wiśniewska, zastępca wójta gminy Płużnica.

Około 30 gości chciało się dowiedzieć, co uczestnikom i organizatorom podoba się w klubie, a co można zmienić w kolejnych latach. Część rozmów przeprowadzana była grupowo, część indywidualnie z dziewięciorgiem przybyłych seniorów.

Wicewójt Elżbieta Wiśniewska oraz Agnieszka Huzarska z Towarzystwa Rozwoju Gminy Płużnica, jako organizatorki projektu, przedstawiły prezentację dotyczącą funkcjonowania klubów na terenie gminy i realizacji projektu „Kluby Seniora w Gminie Płużnica”.

Elżbieta Wiśniewska mówiła o tym, po co w gminie tworzone są kluby, jakie efekty przynosi ich funkcjonowanie oraz jak wygląda praktyczna strona prowadzenia klubów.

Z kolei Agnieszka Huzarska wspominała m.in. o opiece środowiskowej w miejscu zamieszkania seniorów.

Jak mówi Elżbieta Wiśniewska, przedstawiciele urzędów marszałkowskich byli zainteresowani, w jaki sposób realizowany jest płużnicki projekt, ponieważ przygotowywane są standardy prowadzenia klubów seniora na najbliższe lata.

Głównym celem wizyty były rozmowy o zmianie zasad wydatkowania pieniędzy na kluby seniora.

Obecnie kluby muszą ściśle trzymać się opracowanego wcześniej budżetu, a na każdą zmianę zgodę wydać musi urząd marszałkowski. Planowane zmiany mają ułatwić wprowadzanie zmian, które okazują się konieczne.

Planowane jest też wprowadzenie „pakietu finansowego” na każdego seniora w klubie. W ramach takiego pakietu miałyby być zapewnione takie świadczenia jak wyżywienie, materiały, opłaceni mieliby być specjaliści.

- Seniorzy byli bardzo zadowoleni, że grupa odwiedziła akurat ich klub - mówi Agnieszka Huzarska z TRGP. - Mogliśmy się podzielić tym, co robimy.

Huzarska podkreśla, że goście chwalili organizację klubów w gminie Płużnica.

- Myślę, że wyciągną wiele wniosków po wizycie u nas - mówi Elżbieta Cieślik, opiekun Klubu Seniora w Wieldządzu.

A czego oczekują uczestnicy zajęć? - Chcemy, żeby dalej funkcjonowały Kluby Seniora - mówi Marianna Tabor.

Program „Kluby Seniora w Gminie Płużnica” będzie trwał do września przyszłego roku.

- Uczestnicy już zastanawiają się, co będzie później - mówi Marianna Tabor. - Dla tych, którzy są zupełnie samotni, a praktycznie wszyscy uczestnicy tacy są, jest to otwarcie się na świat - reasumuje.

- Zamknięcie się w domu to tragedia dla tych ludzi - dodaje seniorka i podkreśla, że nie wyobraża sobie, aby zajęcia mogły się po prostu skończyć.

Projekt realizowany przez gminę Płużnica, TRGP i Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Wąbrzeźnie jest współfinansowany z Europejskiego Funduszu Społecznego przez Urząd Marszałkowski.