Prezydent Bronisław Komorowski przyjedzie do Ciechocinka

Wiec poniewaz tacy jestescie i takie macie myslenie, to macie to co macie. Amen

KARAKAN - napisz jak można być takim czopkiem?

usytuowanie dworca kolejowego w centrum Ciechocinka jest atutem i udogodnieniem chociażby w kontekście planowanego przeniesienia przystanku autobusowego od północno-zachodniej strony miasta. Nota bene uważam, że ta ostatnia decyzja może być początkiem końca...................

I tak zboczylismy z trasy, schodzac na linie kolejowa. Chociaz wywody mego kontr dyskutanta sa b. interesujace, to musze powiedziec, ze drugiej polowy XIXw. sytuacja sie zmienila i bedzie sie zmieniac. M.in. wybudowano wal przeciwpowodziowy, niebawem stanie tama na Siarzewie, byc moze wroca pozniej do dawnej koncepcji puszczenia przez tame autostrady z Pragi do Kaliningradu.
I musze powiedziec, ze w miejscu skrzyzowania tych autostrad od polowy lat 80-tych marzylem o powstaniu tam dworca kolejowego dla Ciechocinka, polaczonego z dworcem autobusowym i lotniczym. Utopia ?. Ja raczej tego nie doczekam.

linia kolejowa warszawsko-bydgoska była projektowana przez specjalistów, którzy na odcinku poniżej Włocławka musieli bezwzględnie uwzględnić uwarunkowania terenowe, które w niezmienionym kształcie przetrwały do dziś. Widziałem raport inzyniera z Warszawy, którego nazwiska już nie pamietam, a który przyjechał na wizję lokalną do osady Ciechocinek na przełomie 1861 i 1862. W swoim raporcie dowodził, że ukształtowanie terenu, a zwłaszcza wylewy Wisły uniemozliwiają przeprowadzenie linii kolejowej przez Ciechocinek, a jedynie przez majątek Białe Błota i Ośno. Nie miało to nic wspólnego ze zgodą, czy brakiem zgody mieszkńców Nieszawy i innych. Była to inwestycja rządowa i żadne ewentualne skargi, odwołania nie wchodziły w grę.

linia ta nigdy nie nosiła numeru 420, jeżeli już to 421, ale był to jedynie jej numer rozkładowy. Tak więc jest to linia 245 i taki nosi numer w aktach prawnych.

Natomiast linia, ktora nosila dawniej nr 420 - tak. Wystarczylo nieco przesunac wiadukt, dworzec kolejowy przeniesc w inne miejsce i juz, wzglednie wyprostowac odcinek miedzy Otloczynem i wiaduktem przed Raciazkiem, Mozna byloby tez zmodernizowac odcinek Z Alesandrowa Kuj. do autostrady i dalej polaczyc z obecna linia, przeniesieniem dworca w poblize autostrady.
Istnieje jeszcze jedna zastepcza, tymczasowa mozliwosc, stacje kolejowa Raciazek, przemianowac na Ciechocinek - Raciazek, wybudowac nieduzy, przyzwoity dworzec i polaczyc go komunikacja autobusowo - taksowkowa. W tym wypadku chodzi o prestiz miasta - uzdrowiska, gdyz niektorym bardzo zalezalo na pomniejszeniu go.

linia 245

linia 256 nigdy nie była i nie będzie linią przelotową. Chodzi jedynie o zachowanie tego co jest. Słuszna jest uwaga przedostatniego wpisu.

Gosciu, dlaczego w Tobie tyle zla i zlego wychowania, czyzby po EURO2012 wracamy do dawnei siermieznosci. Czy nie stac Cie na normalna korespondencje.
Juz od polowy lat 80 twierdze, ze Ciechocikowi potrzebna jest linia przelotowa a nie dojazdowa, dlatego ona upadla.Niestety brak poparcia mojej propozycji, ktora miala duze szanse zaistniec za vice premiera Marka Pola, przepadla. Brakowalo rozsadnych glosow, natomiast bylo wiele wypowiedzi takich, jak Twoja.
Czyzby w Ciechocinku brakowalo inteligencji. Czasami wchodze na strone powiatu i tam mieszkancy Raciazka i Nieszawy bardzo rozsadnie dyskutuja o problemach swoich miejscowosci, a na stronach Ciechocinka, co ?

To ty karakan nie wiesz, że ruch kolejowy do Ciechocinka wstrzymał kolega partyjny Bronka, człowiek PO marszałek Całbecki??? Przeciez to jest świadome działanie a ty idioto chcesz mu zwracać uwagę? Na co? Na swoją głupotę?

Oczywiscie, ze odpowiedz "goscia" dla "Joli" to wypowiedz udzielonas przewz KARAKALA. Zapomnialem sie podpisac.

W wiekszosci Polacy maja wygorowane potrzeby i ambicje, nie dostosowanych do swoich mozliwosci i zasobow. W innych panstwach mierza zamiary na sily, u nas przymierzaja sie do zamozniejszego, nie zwazajac, ze rozni ich wyksztalcenie, rozwiazania myslowe, chec podejmowania ryzyka, spryt, uklady, dziedzictwo.Obalajac komunizm, wiekszosciowa klasa spoleczna chciala by nadal komunistyczny kapitalizm.
Podcieranie d..., chocby niemieckiej, nie jest zadnym wstydem i za wieksze pieniadze. Robia to rowniez pielegniarki, a nawet lekarze, jezeli zajdzie taka potrzeba. A rzeznicy, kanalizatorzy, sprzatacze, smieciarze. Tu gdzie przebywam, ulice sprzataja piekne dziewczyny, bardzo duzo jest ich w tym zawodzie.
Ja sam jako wolontariusz, w wiekszosci bez wynagrodzenia, chodzilem na noce do biednych inwalidow, ktorych nie stac bylo na platnego opiekuna. Czesto tacy opiekuni sa bardzo zlosliwi, przez jedna z nich nabawilem sie jaskry.
Pewnie Pani zazdrosci prezesom bankow, ale czy Pania stac objac takie stanowisko ?

Do Karakal . Nie wybierałam na prezydenta Komorowskiego , ale Lecha Kaczyńskiego który zginął w Smoelnsku . Całe swoje życie pracowałam w tym wychowałam dwoje dzieci , i po 34 latach pracy likwidacja stanowisk , ale naszczęście znalazłam pracę z tym że na najniższą krajową . Jak można wyzyć za takie pieniądze , z wielu rzeczy zrezygnowałam i kupuję wszystko co najtańsze , z wszystkiego po koleji muszę rezygnowac , ale nie to mnie boli , tylko przyszłość młodych ludzi któzy w Polsce nie mają szansy w miare egzystować . Zaczełam uczyć sie sama języka niemieckiego żeby starym ludziom podcierać tyłki z tym że nie Polakom , ale Niemcą co bardzo mnie upokorzy , ale nie mam wyjścia .Jak pan może oceniać życie Polaków , jesli pan tu nie miieszka i nie pracuje , wciska pan kit że gdzieś tam w świecie ludzie maja gorzej , ta informacja ma mnie pocieszyc czy zmartwic?

Do Joli:
Zapewniam, ze psychicznie czuje sie dobrze, choc w innym zakresie mi zdrowie szwankuje.
Pan Komorowski w wyborach powszechnych, demokratycznych zostal przez wiekszosc (moze i Ciebie) zostal wybrany Prezydentem RP, i wole te trzeba respektoac, bo takie sa zasady demokracji ( co prawda, tylko w naszym kraju slyszalem takie okreslenia : ze nieidentyfikuje sie z prezydentem, to nie moj prezydent).
Z tej Pani odpowiedzi wynika, ze nie zna obowiazkow prezydenta, ponadto nie mozna siedziec z zalozonymi nogami i czekac az ktos da, ktos poda na tacy. Trzeba spojrzec na siebie, zastanowic sie na co mnie stac (i tu nie wazne wyksztalcenie, bo czesto papierek przerasta osobe). Zobaczyc co ja moge dac innym lub stworzyc dla innych, dla miasta, etc...
Zyje poza Polska, pracy sam sobie szukalem, adekwatnej do moich mozliwosci. Przygladam sie mieszkancom, Oczywiscie poza "elita", zyjaca czesto ni za uczciwe pieniadze, ludzie zyja skromnie i coraz skromniej, bo kryzys. Czesto tracac nawet mieszkania socjalne i przenoszac sie do camperow ustawinych na trawnikach miedzy jezdniami. Wies zawsze zyla skromnie.
Jezdze czesto po Swiecie i widze biede w roznych krajach i musze powiedziec, coraz wieksza w tych, gdzie poprzeczki byly wysoko postawione. nawet w USA, gdzie ze wzgledu na likwidacje przemyslu, miasta zupelnie pustoszeja.
Nie ma pracy, wiec samemu ja trzeba stworzyc, albo zmienic miejsce .
W moich dwoch propozycjach, ktore przedstawilem, gdyby doszlo do ich realizacji, stworzono by 400 - 500 nowych miejsc pracy.
i jeszcze jedno,kazdy probuje wygladzic swoj CV, mysle rowniez i Pani.
Ja zawsze :
Z powazaniem