W ramach festiwalu na początku maja odbędą się trzy koncerty. Udało się je zorganizować dzięki pomocy miasta, które wyłożyło 15 tysięcy złotych.
- To bardzo skromna kwota, ale cieszę się, że grudziądzki samorząd całkiem nie zapomniał o naszym festiwalu - mówi Henryk Giza, dyrektor i główny organizator imprezy.
Obecnie Henryk Giza przebywa w Hadze, gdzie wraz ze swoim kwintetem Multicamerata daje koncerty. Dziś grał dla 100 dyplomatów z różnych krajów.
- Z tym samym repertuarem przyjedziemy do Grudziądza. Bardzo się cieszę, że znowu będziemy mogli odwiedzić to miasto - dodaje muzyk.
Chcą zagościć u nas na stałe
Szefowie festiwalu "Probaltica" chcieliby, aby festiwal, jak przed laty, stał się imprezą cykliczną w Grudziądzu.
- Miastu powinno na tym zależeć, bo to prestiżowa impreza. Co najważniejsze jednak, koncerty podobają się mieszkańcom - dodaje Henryk Giza.
Ostatnio "Probaltica" z pełnym rozmachem gościła u nas w 2007 roku. Wówczas wystąpiło sześć cenionych zespołów. W tym roku zagrają cztery kapele i jeden solista.
I tak 3 maja w gmachu muzeum o godzinie 16 występ rozpocznie kwartet smyczkowy Art Vio z Litwy. Zespół ten jest laureatem wielu prestiżowych konkursów. Publiczność usłyszy m.in. etiudę nr 7 Fryderyka Chopina oraz kwartet smyczkowy Mozarta.
Dwa dni później, również w muzeum, o godz. 18 koncert dadzą muzycy z szwedzkiego kwintetu Gotlands Blasarkvintet
Tego samego dnia wystąpi Mulicamerata Henryka Gizy oraz pianista Wojciech Waleczek. Podczas koncertu usłyszymy utwory m.in. Chopina
Na zakończenie 7 maja swój artystyczny kunszt zaprezentują muzycy duńskiego Zoom Trio. Wykonają oni kompozycje Chopina, Georga Händla oraz Astora Piazzolli.