Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces byłego burmistrza Kcyni bliski końca. Niebawem usłyszymy wyrok

(ms)
Proces rozpoczał się jesienią ubr. Niebawem zakończenie.
Proces rozpoczał się jesienią ubr. Niebawem zakończenie. Adam Lewandowski
Odstępstwa od projektu budowy kanalizacji w Kcyni miały charakter istotny - usłyszeli wczoraj ( 25 bm.) w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy oskarżeni. Jest ich pięciu, w tym były burmistrz Kcyni Tomasz Sz.

Obrońcy byli przeciwni powoływaniu biegłego w sprawach budownictwa, który miał stwierdzić jednoznacznie, czy zmiany przebiegu kanalizacji na ul. Dworcowej w Kcyni, w stosunku do projektu, to zmiany istotne z punku widzenia prawa budowlanego, czy też nie. "Za" był tylko prokurator.

Sędzia Roman Narodowski dopuścił jednak dowód w postaci opinii biegłego. Wczoraj, podczas kolejnej rozprawy w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy, w głośnej sprawie budowy kanalizacji w Kcyni, biegły swoją opinię przedstawił. To co powiedział nie jest korzystne dla oskarżonych.

Czytaj: Wyrok w sprawie byłego burmistrza Kcyni już wkrótce

W dokumentach poświadczono, że wszelkie odstępstwa od projektu miały charakter nieistotny. Taką informację przekazano też do urzędu marszałkowskiego, który wsparł inwestycje kwotą 2,4 mln zł. Dotrzymanie terminu i zgodność budowy sieci z projektem - to główne warunki jej wypłacenia.

Biegły nie miał jednak wątpliwości. Wprowadzone do projektu zmiany są istotne z punktu widzenia prawa budowlanego. A to oznacza, że nie dopełniono formalności. Bo istotne zmiany w projekcie wymuszają konieczność przygotowania projektu zamiennego (ten w Kcyni powstał) oraz wystąpienie o zamienne pozwolenie na budowę. Tego nie zrobiono.

- Bez pieczątki, że takie pozwolenie jest, nie powinno się w ogóle rozpoczynać prac - informował wczoraj biegły. Tłumaczył, że prawo budowlane nie precyzuje, co jest zmianą istotną. Jasne jest natomiast co zaliczyć można do zmian nieistotnych. Zdaniem biegłego wszystko co wykracza poza tą listę za takie należy uznać.

Prokurator dociekał, czy wiedza ta jest dostępna tylko dla biegłego, czy też uznać można, że posiada ją każdy, kto zna prawo budowlane. Dla biegłego oczywista była druga z odpowiedzi.

Ale nie wszyscy obrońcy zgodzili się z tym co wczoraj powiedziano w sądzie. Biegłemu zarzucono brak obiektywizmu i nierzetelność w ocenie. Były też wątpliwości czy zna on "całokształt okoliczności".

To już niemal koniec procesu. Kolejna rozprawa wyznaczona została na maj. Mowy będą mieli obrońcy. Potem pozostanie już tylko ogłoszenie wyroku.

Czytaj: Proces byłego burmistrza Kcyni na finiszu

Tymczasem w Kcyni budowa kanalizacji w roku 2010, która na ławę oskarżonych zawiodła nie tylko byłego burmistrza Tomasza Sz., ale także odpowiedzialnego niegdyś za inwestycje w kcyńskim ratuszu Marka G., a także kierownika budowy, inspektora nadzoru i geodetę - to przyczyna finansowej zapaści.

Urząd marszałkowski domaga się od gminy zwrotu przekazanej dotacji w całości oraz 680 tys. zł odsetek. Do ratusza wpłynęło już wezwanie do zapłaty.

- Wynajęliśmy kancelarię prawną. Będziemy się odwoływać - poinformował nas wczoraj Piotr Hemmerling, obecny burmistrz Kcyni, który w procesie swego poprzednika jest oskarżycielem posiłkowym.

Wiadomości z Nakła

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska