https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Profesor Grzegorz G. z Torunia wręczył 90 tys. zł łapówek - dowodzi prokuratura

Małgorzata Oberlan
Prof. Grzegorz G. przynajmniej 90 tysięcy zł "korzyści majątkowej" przekazać miał członkom Polskiej komisji Akredytacyjnej w zamian za korzystne decyzje dla Akademii Jagiellońskiej w Toruniu, z którą jest blisko związany. Znany toruński prawnik nadal ma dozór policji - także na Wielkanoc.
Prof. Grzegorz G. przynajmniej 90 tysięcy zł "korzyści majątkowej" przekazać miał członkom Polskiej komisji Akredytacyjnej w zamian za korzystne decyzje dla Akademii Jagiellońskiej w Toruniu, z którą jest blisko związany. Znany toruński prawnik nadal ma dozór policji - także na Wielkanoc. Grzegorz Olkowski
Prof. Grzegorz G., znany toruński prawnik, były radny PiS i dwukrotny kandydat na prezydenta Torunia, nadal ma dozór policji. Prokuratura Krajowa ujawniła "Nowościom" szczegóły postawionych mu zarzutów. Miał wręczyć przynajmniej 90 tys. zł łapówek za korzystne decyzje dla Akademii Jagiellońskiej.

Grzegorz G. to w Toruniu postać bardzo znana. To prawnik, adwokat, wykładowca akademicki, ale także - były radny miejski PiS, dwukrotnie kandydujący z listy tej partii na urząd prezydenta miasta.

Z Akademią Jagiellońską w Toruniu jest blisko związany.  Można powiedzieć, że ta wyższa uczelnia to dzieło Grzegorza G. W czerwcu, gdy zatrzymany został przez CBA, kierował jej Radą Powierniczą. Z uczelnią związana jest także jego rodzina: córka pełni funkcję rektora, a żona kanclerza.

W czerwcu 2024 roku profesor zatrzymany został przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Wieść o tym i postawionych mu wtedy zarzutach była wstrząsem nie tylko dla środowiska prawicowego w Toruniu, ale i uczelni. Wówczas śledczy podawali tylko podstawowe informacje na temat całej sprawy, w której podejrzanymi są również inne osoby. Dziś Prokuratura Krajowa przekazała "Nowościom" więcej szczegółów dotyczących Grzegorza G.

Prokuratura: wręczył przynajmniej 90 tysięcy zł "korzyści majątkowej"

Wiadomo było, że toruński prawnik usłyszał zarzuty wręczenia korzyści majątkowej (tzw. łapówek) i płatnej protekcji. Komu i za co miał płacić? Szczegóły przekazała "Nowościom" prokurator Katarzyna Calów-Jaszewska, odpowiedzialna za udzielanie informacji w zakresie wydziałów zamiejscowych Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej.

-Grzegorz G. podejrzany jest udzielenie korzyści majątkowej w łącznej kwocie nie mniejszej niż 90 tysięcy zł. Korzyści te były przekazywane w zamian za bezprawne wywarcie wpływu na decyzje, działania i zaniechania członków Polskiej Komisji Akredytacyjnej, w związku z pełnieniem przez nich tych funkcji publicznych. Chodzi o załatwianie pozytywnych dla funkcjonowania i rozwoju Akademii Jagiellońskiej w Toruniu decyzji, stanowisk i opinii Polskiej Komisji Akredytacyjnej - niezależnie od okoliczności faktycznych - informuje prokurator.

Całe śledztwo w tej sprawie kontynuuje Śląski Wydziału Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach. To na polecenie tej prokuratury w czerwcu ub. CBA zatrzymało profesora Grzegorza G. i inne osoby. Działania i zaniechania członków PKA są tylko jednym z wątków tego postępowania.

   Toruński prawnik obecnie trwa w stanie zawieszenia. Dopóki trwa śledztwo, ma status osoby podejrzanej (z zarzutami) i jest ograniczony w swojej swobodzie życia codziennego. - Wobec Grzegorza G. zastosowano poręczenie majątkowego w kwocie 50 tysięcy złotych oraz dozór policji, połączony z zakazem kontaktowania się z określonymi osobami. Środki te są nadal stosowane wobec podejrzanego- przekazuje nam prokurator Katarzyna Calów - Jaszewska.

 Zatrzymani razem z Grzegorzem G. - rektorzy innych prywatnych uczelni

Kiedy w czerwcu ubiegłego roku Grzegorz G. został zatrzymany przez CBA i doprowadzony do prokuratury, nie był jedynym w takiej sytuacji. Pod nadzorem prokuratury bowiem funkcjonariusze Delegatury CBA w Rzeszowie prowadzą wielowątkowe śledztwo dotyczące m.in. zorganizowanej grupy przestępczej działającej na jednej z niepublicznych szkół wyższych w Warszawie oraz przestępstw o charakterze korupcyjnym.

19 i 24 czerwca 2024 roku zatrzymano trzy kolejne osoby w sprawie nieprawidłowości na uczelniach niepublicznych. Obok toruńskiego profesora byli to: Roman G., rektor Wyższej Szkoły Społeczno-Ekonomicznej w Gdańsku oraz Rafał K., rektor i założyciel Akademii Nauk Stosowanych we Wrocławiu.

Z ustaleń śledztwa wynikało już wtedy, że wszyscy zatrzymani wielokrotnie wręczali korzyści majątkowe członkom Polskiej Komisji Akredytacyjnej. - W ramach prowadzonego postępowania ustalono, że wartość wręczonych korzyści majątkowych wynosi łącznie nie mniej niż 630 tys. złotych -podaje CBA.

Czynności procesowe prowadzono na terenie woj. mazowieckiego, łódzkiego oraz kujawsko-pomorskiego i dolnośląskiego. Funkcjonariusze CBA przeszukali mieszkania zatrzymanych oraz gabinety na uczelniach. Zabezpieczyli elektroniczne nośniki danych oraz dokumentację o znaczeniu dowodowym.

Śledztwo jest kontynuowane. Aktu oskarżenia w nim na razie brak. Do tematu w "Nowościach" będziemy zatem wracali.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska