Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Projekt 12 miast. Wracajcie do Bydgoszczy

Anna Nowicka, Błażej Zimnak "Polish Express"
Wracać? Ale dokąd? - Do Bydgoszczy! - w Londynie próbowali przekonać emigrantów do powrotu przedstawiciele miasta.
Projekt 12 miast. Wracajcie do Bydgoszczy
Łukasz Okoński

(fot. Łukasz Okoński)

Bydgoszcz w sobotę zaprezentowała się w Londynie w ramach projektu "12 Miast - Wracać? Ale dokąd? - porozmawiajmy o konkretach" .

Program stowarzyszenia Poland Street jest skierowany do osób, które na stałe mieszkają w Wielkiej Brytanii, ale myślą o powrocie do kraju. Ma na celu przybliżyć im sytuację w Polsce, a w szczególności możliwości znalezienia pracy i zamieszkania w jednym z dwunastu miast biorących udział w projekcie. Bydgoszcz prezentowała się jako czwarta po Szczecinie, Poznaniu i Katowicach.

Kameralne spotkanie

Przedstawiciele Bydgoszczy musieli odpowiedzieć na wiele pytań
Przedstawiciele Bydgoszczy musieli odpowiedzieć na wiele pytań Łukasz Okoński

Przedstawiciele Bydgoszczy musieli odpowiedzieć na wiele pytań
(fot. Łukasz Okoński)

Do Londynu pojechały trzy osoby: Maciej Grześkowiak, zastępca prezydenta Bydgoszczy, Ewa Saks z Wyższej Szkoły Gospodarki i Maciej Puto, konferansjer. W spotkaniu uczestniczyło około 50 polskich emigrantów.
- Przyszło zdecydowanie mniej osób niż na prezentację Katowic, czy Szczecina. Może dlatego, że bydgoski Urząd Miasta dopiero półtora tygodnia wcześniej poinformował nas o dacie spotkania. To trochę za mało czasu, aby powiadomić Polaków, którzy chcieliby przyjść na spotkanie - powiedział nam Wojtek Ostrowski, jeden z koordynatorów projektu
Jego spostrzeżenia potwierdza Błażej Zimnak, dziennikarz polskiego tygodnika "Polish Express" wydawanego w Londynie.
- W porównaniu do poprzednich prezentacji, bydgoska wypadła najbardziej kameralnie. Przedstawiciele władz miasta przyjechali do stolicy Wielkiej Brytanii tylko na jeden dzień. Frekwencja również była mniejsza, niż podczas poprzednich spotkań, może dlatego, że z Bydgoszczy nie wyjechało do Anglii aż tak wiele osób, jak np. ze Śląska - mówi Zimnak.

Łatwo założysz firmę

Projekt 12 miast. Wracajcie do Bydgoszczy
Łukasz Okoński

(fot. Łukasz Okoński)

Poprosiliśmy dziennikarza "Polish Express" o szczegółową relację ze spotkania.

- Najlepiej był przygotowany wiceprezydent Maciej Grześkowiak. Jego zdaniem, w Bydgoszczy można zaobserwować prawdziwy skok cywilizacyjny. Opowiadał o możliwości założenia własnej firmy. Przy okazji mówił o unijnym programie "Kapitał ludzki", z którego można otrzymać pieniądze na rozpoczęcie własnego biznesu - relacjonuje Zimnak. - Dowiedzieliśmy się też, że w Bydgoszczy działa Zespół Obsługi Inwestora, czyli specjalne centrum, gdzie w jednym miejscu można uzyskać informacje i załatwić formalności związane z prowadzeniem działalności.

- Wiceprezydent mówił także o tym, że Bydgoszcz nie boi się kryzysu. Goście pytali natomiast o pomoc dzieciom w przystosowaniu się do nowych warunków po powrocie do kraju - dodaje Zimnak. - To często bardzo trudne sytuacje, kiedy dziecko najpierw musi się przestawić na życie w Anglii, a potem wraca do Polski i na nowo musi się przyzwyczaić do innych warunków.

Zarówno zdaniem dziennikarza "Polish Express", jak i organizatorów spotkania nasze miasto wypadło dobrze. - Byłem tym pozytywnie zaskoczony, bo początkowo współpraca z bydgoskimi urzędnikami pozostawiała wiele do życzenia - mówi Wojtek Ostrowski ze stowarzyszenia Poland Street. - Najciekawszy w całej prezentacji był film o Bydgoszczy. Wiele osób po raz pierwszy widziało miasto i być może, nawet jeśli nie zdecydują się na zamieszkanie w Bydgoszczy, to chociaż ją kiedyś odwiedzą.

Czego zabrakło? - Moim zdaniem brakowało konkretnych liczb. Pytano na przykład o to, ile mieszkań jest w Bydgoszczy, ale prezentujący nie potrafili odpowiedzieć - dopowiada Ostrowski.

3 tysiące to za mało

Zdaniem Błażeja Zimnaka z "Polish Express" prezentacja Bydgoszczy raczej nie skłoni Polaków do powrotu do kraju.

- Fajnie, że można firmę założyć szybko, fajnie, że są miejsca pracy - podsumowuje spotkanie Błażej Zimnak. - Są to jednak miejsca pracy dla wykwalifikowanych ludzi, którzy w Londynie zarabiają 30 tysięcy funtów rocznie. Nie sądzę, żeby chciało się im zamieniać to na 3 tysiące złotych miesięcznie w Bydgoszczy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska