We wtorek podsumowaliśmy projekt "Ucz się pilnie - zrealizuj marzenia" prowadzony przez naszą gazetę od lutego ubiegłego roku. To jedna z największych kampanii społeczno-informacyjnych w kraju promujących ideę kształcenia się przez całe życie wśród mieszkańców naszego regionu.
Czytaj także: Przekonywaliśmy Czytelników, że warto się uczyć. Pomagała nam m. in. aktorka Edyta Olszówka [zdjęcia]
Na uroczystą galę wieńczącą projekt zaprosiliśmy do Torunia osoby, którym poprzez naukę udało się polepszyć swoje życie, zdobyć nową pracę, poszerzyć horyzonty. Na spotkanie przyszły też panie Teresa i Ula, uczestniczki Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Toruniu. - Z chęcią uczęszczamy na bardzo interesujące wykłady, bo to pozwala nam utrzymać w formie umysł. Dzięki temu czujemy się też częścią społeczeństwa, a przy okazji poznajemy nowych ludzi.
O swojej karierze opowiedziała Maria Olędzka. - Pracę zaczynałam w teatrze Horzycy jako sekretarka - wspomina kierowniczka biura w Toruńskim Funduszu Poręczeń Kredytowych. - Muszę przyznać, że właściwie przez całe moje życie zawodowe musiałam się dokształcać. Ale nie narzekam. Bardzo to lubię i mam chęć realizowania się, poszerzania horyzontów. Jestem otwarta na wyzwania.
Gościem specjalnym konferencji była Olga Bończyk; aktorka i piosenkarka. Uczestnikom opowiedziała o trudnym, ale wspaniałym dzieciństwie, dochodzeniu do zawodu. - Z aktorstwem to jest tak, że nie można nauczyć się go raz na całe życie - podkreśla artystka. - Cały czas trzeba szlifować swój kunszt. Zresztą, tak naprawdę to dopiero grając w teatrze, filmie zmierzamy się z tym artystycznym rzemiosłem, a nie na studiach. Jeśli artysta uznaje, że umie już wszystko, to znaczy, że stoi w miejscu.
Aktorka przyznała, że nigdy nie pracowała na etacie, ale gdyby musiała, z powodzeniem mogłaby zostać kelnerką. W środę w hotelu City w Bydgoszczy podczas kolejnej konferencji o swojej karierze opowie generał Roman Polko.
Czytaj e-wydanie »