https://pomorska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Prokurator o prezesie

(mf)
Warszawska prokuratura zarzuca przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków byłemu prezesowi Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Mirosławowi M., który - zdaniem organów ścigania - naraził skarb państwa na wielomilionowe straty.

     Grożą mu trzy lata więzienia. Sprawa dotyczy uruchomienia Zintegrowanego Systemu Zarządzania i Kontroli (IACS).
     Prokurator Katarzyna Konwerska-Grześkowiak powiedziała wczoraj, że zarzuty wobec byłego prezesa ARiMR Mirosława M. przedstawiono opierając się na zebranym materiale dowodowym, potwierdzonym ustaleniami raportu NIK. Prokuratura zarzuca Mirosławowi M., że:
     n w umowie na opracowanie i wdrożenie IACS, którą w czerwcu ub.r. podpisał z firmą Hewlett Packard, znalazły się niekorzystne dla agencji, a tym samym dla skarbu państwa, zapisy;
     n umowa zawarta w październiku ub. r. między ARiMR a Hewlett Packard na utrzymanie części informatycznej IACSu była przedwczesna i niecelowa z punktu widzenia finansów publicznych, ze względu na brak przedmiotu umowy, czyli samego systemu IACS;
     n działał na szkodę interesu publicznego, podejmując decyzję o rozpoczęciu prac związanych z wdrożeniem IACS-u w całym kraju przed zakończeniem programów pilotażowych, których doświadczenia miały posłużyć do budowy całego systemu. To z kolei doprowadziło do zaciągnięcia nieuzasadnionego zobowiązania finansowego skarbu państwa;
     n nie przeprowadził analizy potrzeb komputerowych, w związku z czym za pieniądze z funduszu Phare kupiono dla agencji sprzęt za drogi i nie spełniający wymagań.
     n nienależycie kontrolował działania komisji przetargowej mającej wyłonić firmę, która opracowałaby i wdrożyła IACS oraz że zatwierdził niewłaściwe kryteria oceny ofert przetargowych;
     n zgodził się na natychmiastowe rozwiązanie umowy o pracę z Maksymilianem D. "pełniącym kluczowe funkcje związane z realizacją systemu".
     n będąc przewodniczącym międzyresortowego zespołu ds. wprowadzania IACS źle kierował jego pracami, doprowadzając do nienależytego przepływu informacji między agendami rządowymi: Komitetem Integracji Europejskiej, Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
     Jesienią ub.r. prezes Mirosław M. został odwołany ze stanowiska.
     

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska