W środę w wielu krajach na całym świecie kobiety będą protestować przeciwko łamaniu ich praw. Do protestu przyłączają się także człuchowianki i chojniczanki. - Nasza manifestacja została zgłoszona w ratuszu i jest legalna - zapewnia Karolina Ziółtkowska, organizatorka akcji.
W Człuchowie protest rozpocznie się o godz. 15.30 i potrwa do godz. 17, w Chojnicach - od godz. 17 do 19 na Starym Rynku. - Ubierz się na czarno, zabierz ciemne okulary i czarny parasol - zachęcają inicjatorzy strajku kobiet.
A o co im chodzi? Wbrew temu, co można wyczytać w nieprzyjaznych akcji komentarzach nie tylko o protest przeciwko zaostrzaniu prawa do aborcji, ale także o rzetelną edukację seksualną, o edukację w szkole zgodną z wiedzą naukową, o opiekę medyczną, a nie watykańską, o likwidację „klauzuli sumienia”, o religię nauczaną w parafiach i na koszt Kościoła, o powołanie niezależnej komisji ds. pedofilii w Kościele.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Kobiety domagają się też poprawy ich sytuacji ekonomicznej, a więc zabezpieczenia emerytalnego nieodpłatnej ich pracy, zabezpieczenia dla rodzin z niepełnosprawnym dzieckiem, skutecznego ścigania tych, którzy nie płacą alimentów, równości płacy - niezależnie od płci. - Prosimy, przyjdźcie wszyscy, nieważne, kto jest kim i nieważne, do jakiej należy organizacji. Nieważne, czy jest kobietą, czy mężczyzną. Nieważne, czy jest młodym czy starszym człowiekiem. Przyjdźcie, ponieważ nasze prawa, a zwłaszcza prawa i wolność kobiet są zagrożone.