
Okupacja urzędu prowadzona jest rotacyjnie. Protestujący zmieniają się co kilka godzin.
Po godzinie 15. rolnicy postanowili, że będą kontynuować strajk.

Rolnicy oczekują przede wszystkim jednorazowego (tylko w br.) zwiększenia o połowę puli taniego paliwa rolniczego na terenach dotkniętych klęską, a także dopłat do nowych zasiewów (1000 zł na hektar), które trzeba wykonać w miejsce ozimin zniszczonych przez mróz. Oczekują też rezygnacji z planów podwyższania wieku emerytalnego kobiet na wsi i obniżenia o 10 proc. dopłat obszarowych dla większych gospodarstw.

To początek zaostrzenia protestu rolników, który trwa już od tygodnia.

- Jadą do nas kolejni gospodarze – mówi Józef Nowak z Gogolinka (gm. Koronowo), szef Komitetu Protestacyjnego Rolników Polski Północnej.