Kierowca miał niemal trzy promile alkoholu w organizmie.
W piątek (19.12.) policjanci na drodze z Przybranowa do Wólki zauważyli kierującego volkswagenem, który widocznie nie radził sobie za kierownicą. Sposób, w jaki jechał wskazywał, że może być pod wpływem pod alkoholu.
Kiedy policjanci użyli sygnałów dźwiękowych i świetlnych nakazujących zatrzymanie pojazdu kierujący przyśpieszył. Jego jazda nie trwała długo. Na najbliższym łuku ,stracił panowanie nad kierownicą i dachował.
Samochód uległ takim uszkodzeniom, że kierowca mógł wyjść tylko przez bagażnik. Na szczęście jechał sam. Został przewieziony do szpitala, gdzie policjanci poddali go badaniu na zawartość alkoholu w organizmie. 40-latek miał prawie 3 promile.
Na dodatek miał cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami.