https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przeciętne wynagrodzenie wzrosło w rok o ponad 5 procent. Będzie rosło jeszcze szybciej?

Zbigniew Biskupski AIP
Ludwik Kostus
W marcu wzrosło zatrudnienie a przeciętne wynagrodzenie wyniosło 4 577,86 zł. Zdaniem eksperta Work Service mało prawdopodobne, żeby tempo wzrostu zatrudnienia wyraźnie przyspieszyło, ze względu na malejącą podaż pracy. Natomiast istnieje pole do poprawy wynagrodzeń, których dynamika może być jeszcze wyższa, ze względu na nasilającą się presję ze strony pracowników. To będzie niosło za sobą wyższe koszty pracy.

Zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób w marcu 2017 r. wyniosło 5981,7 tys. osób – podał dziś w komunikacie Główny Urząd Statystyczny. To więcej o 4,5 proc. w stosunku do wyniku z ubiegłego roku.

Nie ma już chętnych do pracy

- Wzrost zatrudnienia jest trwały, ale ograniczony. Firmy zgłaszają ogromny popyt na pracowników. Tylko w marcu pracodawcy zgłosili do urzędów pracy ponad 167 tys. propozycji zatrudnienia, co stanowiło najwyższy wynik od dwóch dekad. Jednak po stronie podażowej widać wyraźne ograniczenia. Z naszych analiz wynika, że jedynie 18% Polaków jest skłonnych do zmiany pracy, a to najniższy wynik w historii badań. To pokazuje, że pomimo dobrej koniunktury poziomy zatrudnienia rosną wolniej niż by mogły, bo wiele miejsc pracy już dziś pozostaje nieobsadzonych. A już za chwilę czeka nas sezonowy boom rekrutacyjny i wówczas problemy ze znalezieniem pracowników będą jeszcze poważniejsze - komentuje Andrzej Kubisiak, Dyrektor Zespołu Analiz w Work Service S.A.

Trzeba będzie płacić jeszcze więcej

GUS poinformował również o przeciętnym miesięcznym wynagrodzeniu brutto w marcu. W sektorze przedsiębiorstw było ono wyższe o 5,2% r/r i wyniosło 4 577,86 zł.

- Poprawa poziomów wynagrodzeń staje się faktem, a dynamika wzrostu w marcu przekroczyła psychologiczną granicę 5 proc. Już na początku roku zapowiadaliśmy, że narastająca presja płacowa przełoży się na większe podwyżki i dziś staje się to faktem. Dobrym przykładem tego zjawiska jest sytuacja w sektorze handlowym, w którym na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy najwięksi gracze już kilkukrotnie decydowali się na podnoszenie pensji. W ten sposób firmy nie tylko próbują zatrzymać u siebie pracowników, ale też skłonić nowych do podjęcia zatrudnienia. Jednak nasilająca się wojna płacowa o kandydatów przekłada się również na rosnące koszty pracy. Z danych Eurostatu wynika, że w ubiegłym roku koszt godziny pracy w Polsce wzrósł o 6 proc., jego główną składową są właśnie płace - dodaje Andrzej Kubisiak.

Obejrzyj wideo:

Polskie mięso podbija światowe rynki. Ale Polaków trzeba namawiać do jego jedzenia. Dlaczego?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
ja
Jest wręcz odwrotnie. Pensje są zaniżane coraz bardziej, bo janusze biznesu specjalnie proponują takie pensje, że tylko Ukraińcy żyjący po 10 w jednym mieszkaniu są w stanie za to przeżyć, a potem jest pieprzenie, że Ukraińcy są potrzebni, bo nie ma kto robić. A zapłaćcie tyle, żeby można było za to w miarę godnie przeżyć, to i Polacy się do pracy znajdą. A ta wysoka średnia bierze się stąd, że widocznie ta garstka najbogatszych typu Solorz, Czarnecki itp, zaczęła zarabiać jeszcze więcej, a do średniej liczy się każda pensja od najmniższej do najwyższej.
h
hmm
Nie - jeszcze nie jest tak fajnie.
Firmy jeszcze nie zgłaszają ogromnego zapotrzebowania na pracowników,
aktualnie zgłaszają to, że zaczyna im brakować "Niewolników".
M
Misio
Niby dużo, ale stres, ucieczka w %, problemy ze snem, wybuchowe nastroje... Czasem lepiej zarabiać mniej, a żyć spokojniej.
j
john locke
Bo dla jednego to znaczy jeden ciepły posiłek, a dla innego wczasy na Hawajach latem, a w Davos zimą.
j
ja
się chce. A kto buraku Ci poukłada towar na półkach i skasuje zakupy, kto Cię obsłuży na stacji benzynowej i kto Ci posprząta miasto? Rozumiem, że Ci najniżej zarabiający nie mają prawo godnie żyć i zarabiać tak aby na luzie?
...
Własnie dlatego że nie umiesz dodawać i dzielić, zarabiasz 1000
o
olo
50 tys. :)
o
olo
Ja zarabiam 1000, Kowalski 99 000. Średnio zarabiamy 55 tys.

Genialne
l
leon
Nic nie potrafisz to roznoś towar na półki, siedź na kasie. Nie chciało się uczyć?
L
Limo
Gdzie??? Komu??? Co to za ściema??!!!No i skąd ta kwota?? W makro na Bielanach wrocławskich rozmowy trwały cały marzec. Mydlili oczy przez miesiąc będą!!! Mamy 20 kwiecień decyzja: nie będzie!!
G
Gość
Nie wstyd wam pisać te łgarstwa?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska