Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed walką Włodarczyk - Palacios: Portorykańczyk bił się w hotelu

ADAM SZCZĘŚNIAK, PAWEŁ SKRABA
niechętnie opuszcza swój pokój.  Nam udało się go namówić na chwilkę "rozgrzewki” na bulwarze przy Brdzie.
niechętnie opuszcza swój pokój. Nam udało się go namówić na chwilkę "rozgrzewki” na bulwarze przy Brdzie. Paweł Skraba
Francisco Palacios, gdy tylko znalazł dobre dla siebie miejsce, zaszył się w hotelowym zaciszu. Nawet trenował w... swoim pokoju.

Od chwili przyjazdu do Bydgoszczy rywal Włodarczyka głównie śpi. Poza tym trochę je, ale ostrożnie, coś lekkiego, żeby "trzymać wagę". Mocno grymasił też z hotelami. Z trzech zrezygnował, dopiero Holiday Inn przypadł mu do gustu. - Przypomina pięciogwiazdkowego Hiltona - mówi "Pomorskiej" Przemysław Gancarczyk z ekipy Palaciosa. - Dwa z trzech pozostałych, które widzieliśmy, były wręcz fatalne. Nie wiem, kto przydziela cztery gwiazdki. Albo Holiday Inn, albo walki nie ma! - śmieje się.

Palacios ograniczył wychodzenie na zewnątrz do minimum. - Uważa, żeby się nie przeziębić - wyjaśnia Gancarczyk.
Ale trenować przecież trzeba. Wczoraj pięściarz "bił się" z trenerem... w hotelowym pokoju. - Ostatnie dni przed walką to dla pięściarza chwile wyciszenia i podtrzymania formy - wyjaśnia Daniel Bartłomowicz z KnockOut Promotions, organizatora gali. - Dlatego dużo odpoczywa, a do zajęć potrzebuje tylko kilku metrów kwadratowych, aby mógł z trenerem ćwiczyć tarczowanie. Dlatego Palacios nie szukał dużych sal treningowych, chciał też uniknąć ewentualnych "szpiegów" Diablo Włodarczyka - śmieje się.

Wczoraj wieczorem część ekipy pięściarza zdecydowała się po kolacji na relaks w jednej z bydgoskich dyskotek.
- Mamy prośbę, aby kibice nie przyjeżdżali, bo mała sala nie pomieści chętnych, a poza tym trening przeznaczony jest wyłącznie dla mediów i ochrona nie pozwoli wejść osobom postronnym - mówi Paweł Kowalski, szef marketingu Zawiszy.

Włodarczyk pojawi się dziś wieczorem w "Słonecznym Młynie". On z kolei dzień z mediami będzie miał w czwartek, w piątek w tym samym hotelu ważenie, a w sobotę przed 23.00 bohaterowie wieczoru powinni wyjść na ring.

Palacios nie ukrywa, że przyjechał po zwycięstwo i odebranie Włodarczykowi pasa mistrzowskiego w kategorii cruiser-junior ciężkiej federacji WBC: - To będą szachy, ale zobaczymy, kto okaże się sprytniejszy. Jestem gotów na wszystko, co może pokazać i zdaję sobie sprawę, że on też jest gotów na wszystko, co mogę pokazać ja. Znam atuty Diablo, a on zna moje. Wiem jednak, że zostanie wyłoniony nowy mistrz świata. Przykro mi, ale położę Włodarczyka do snu.

Podczas poniedziałkowej konferencji w Warszawie obaj pięściarze, choć pełni uśmiechów i komplementów, gdy stanęli oko w oko, twardo patrzyli na siebie. Tak długo, aż prowadzący zawołał "spokojnie, panowie, proszę przyjąć postawę bokserską". Powtórzył trzy razy... - Miał oczy jakby spał - stwierdził później Włodarczyk.

"Diablo" wygląda znakomicie fizycznie, jest nieco wyższy od rywala, prezentuje efektowną muskulaturę. Wspólnie z trenerem Fiodorem Łapinem twierdzi, że po przerwie spowodowanej operacją kolana nie ma już śladu.

Czy potwierdzi mistrzowską formę w konfrontacji z niepokonanym w 20 walkach Portorykańczykiem?
Biletów na galę już nie ma, na trybunach i wokół ringu (najdroższe bilety od 250 do 1000 zł) powinno zasiąść ponad 7 tysięcy kibiców. Transmisja od 19.30 w Polsacie Sport, główne walki w Polsacie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska