Przedszkole nr 3 w Kruszwicy najlepsze w kraju!
- Bardzo kocham dzieci i cieszę się ogromnie, gdy nas odwiedzają. A teraz na dodatek nasz projekt został doceniony i otrzymaliśmy nagrodę. To wspaniale - cieszy się Krystyna Śpiewak, pensjonariuszka Domu Pomocy Społecznej w Siemionkach.
Miedzy nami Kujawiakami
Konkurs zorganizowało Ministerstwo Edukacji Narodowej, które poszukiwało szkół i przedszkoli współpracujących z organizacjami pozarządowymi. Żeby ująć jury, trzeba było napisać ciekawy projekt.
Do pracy wzięły się Ewa Urbanek - dyrektor Przedszkola Samorządowego nr 3 w Kruszwicy oraz Monika Grabowska - zastępca dyrektora Domu Pomocy Społecznej w Siemionkach i członek Stowarzyszenia Na Rzecz Wspierania Osób z Zaburzeniami Psychicznymi "Szansa". Napisały projekt "Miedzy nami Kujawiakami".
Obie placówki współpracują ze sobą od lat. Dzięki projektowi przyjaźń ta została jeszcze bardziej zacieśniona. Były pikniki integracyjne, plenery malarskie i konkursy. Dzieci z pensjonariuszkami w wieku ich babć wspólnie obchodziły święta. Zawsze mocno podkreślano tradycje kujawskie.
- Głównym celem podjętych działań było przełamanie stereotypów, zapobieganie odrzuceniu osób starszych i niepełnosprawnych, rozbudzenie w dzieciach tolerancji oraz uwrażliwienie ich na potrzeby innych - tłumaczy Ewa Urbanek.
Otwarte przedszkole
Kujawski projekt znalazł się wśród 82 z całej Polski. Zwyciężył w kategorii - edukacja przedszkolna i wczesnoszkolna. Nagrody z Warszawy przywiózł osobiście Krzysztof Stanowski - podsekretarz stanu Ministerstwa Edukacji Narodowej, który przewodniczył kapitule oceniającej prace.
- Dobrze, że są przedszkola, o których mówimy, że są otwarte, nie zamykają się w swoich budynkach budynku. Tak powinny funkcjonować nie tyko przedszkola, ale i szkoły. Nie da się uczyć życia za zamkniętymi murami - mówił minister.
Ciepłe słowa
Dużo ciepłych słów padło dziś podczas uroczystości w przedszkolu. Wszyscy gratulowali pomysłu i realizacji. Głos zabrał również Dariusz Chudziński, dyrektor DPS-u.
- Nasze mieszkanki są babciami i matkami. Ich dzieci są gdzieś w Polsce i w świecie. Niektóre o nich zapomniały. Jestem przekonany, że dzieci z tego przedszkola nie zapomną o swoich matkach i babciach, bez względu na to, gdzie one się znajdą - wyznał.