- Do zdarzenia doszło w weekend w jednym z aleksandrowskich parków. O godzinie 7 rano policjanci otrzymali zgłoszenie, że przy jednej z ławek leży mężczyzna. Kiedy przybyli na miejsce zastali leżącego na ziemi zakrwawionego 47-latka. Mężczyzna natychmiast trafił do szpitala - relacjonuje mł. asp. Marta Błachowicz, oficer prasowy KPP w Aleksandrowie Kujawskim.
Świadek zdarzenia podał kierunek, w którym oddalił się jeden z napastników. Już po kilku minutach policjanci zatrzymali nieopodal miejsca zdarzenia 29-latka. Mężczyzna upierał się, że nie ma nic wspólnego z napaścią, ale nie potrafił jasno wytłumaczyć swoich zakrwawionych dłoni. Napastnik został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Dzień później dołączył do niego jego 32-letni kompan. Obydwaj mężczyźni usłyszeli zarzuty rozboju i pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia. We wtorek wobec 29-latka sąd zastosował 3-miesięczny areszt. Wczoraj wobec starszego z napastników sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Zatrzymanym grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
Dwa razy więcej fotoradarów na polskich drogach. Zobacz wideo!
