https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przekupni najemcy

(no)
Losy zamku w Malborku w 1457 r. rozstrzygnęły się w  Bydgoszczy
Losy zamku w Malborku w 1457 r. rozstrzygnęły się w Bydgoszczy
Kazimierz Jagiellończyk wprowadził się na bydgoski zamek wraz z całą kancelarią, największymi dostojnikami państwa i Kościoła. W małej warowni zabrakło miejsc, więc część świty szukała noclegów u mieszczan.

     Jagiellończyk nie wspominał do tej pory dobrze pobytów w Bydgoszczy. Pierwszy raz na zamku pojawił się trzy lata wcześniej, w 1454 r., gdy po klęsce pod Chojnicami uciekał przed Krzyżakami w towarzystwie zaledwie ośmiu rycerzy. Fiaskiem skończyły się także negocjacje, które kilka miesięcy później podjął tu na temat zakończenia wojny.
     Mimo to w 1457 r. wybrał Bydgoszcz na centrum operacji przeciw Zakonowi. Do tej pory nie mógł pokonać Krzyżaków w boju, a o zdobyciu Malborka nie miał co marzyć. Jagiellończyk postanowił więc zmienić taktykę i zaproponował łapówkę zaciężnym wojskom krzyżackim, które od dawna nie otrzymywały żołdu. W zamian za pieniądze mieli oni oddać zamki w ręce króla.
     5 kwietnia 1457 r. Kazimierz przybyl do Bydgoszczy, by osobiście prowadzić negocjacje. Przedstawiciel zaciężnych Urlyk Czerwonka postawił trudne warunki. Po zebraniu wszystkich zasobów skarbu Korony okazało sie, że brak jeszcze ogromnej sumy 30 tys. zł. Dostojnicy zebrani w Bydgoszczy - Andrzej Teczyński, Jan Rytwiński, Jan Długosz, arcybiskup gnieźnieński, biskupi kujawski i poznański - debatowali, skąd je wziąć. Król w zamian za pożyczki, datki, zastawy rozdawał przywileje, urzędy, nadawał ziemie. Negocjował z bogatymi miastami: Gdańskiem, Toruniem, Elblągiem. W kilka tygodni udało mu się zebrać potrzebną sumę.
     26 kwietnia 1457 r. z ogromnym orszakiem dostojników, chorągwią nadworną i wojskiem ruszył, by osobiście przypilnować przejmowania Malborka. Wydawało się, że trwająca trzeci rok wojna ma się ku końcowi. Stało się inaczej. Zmagania obu armii trwały jeszcze 10 lat, a wojna przeszła do historii pod nazwą trzynastoletniej.
     **

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska