https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przemysław Termiński: - Chcę stworzyć nową żużlową jakość w Toruniu

archiwum
Przemysław Termiński jest nowy właścicielem drużyny żużlowej.
Przemysław Termiński jest nowy właścicielem drużyny żużlowej. archiwum
Nowy właściciel toruńskich "Aniołów" oficjalnie potwierdza: menedżerem drużyny będzie Jacek Gajewski, trwają rozmowy z zawodnikami i potencjalnymi sponsorami strategicznymi.

W związku z przejęciem przeze mnie udziałów KS Toruń Unibax S.A. chciałbym Państwu przedstawić aktualną sytuację oraz rozwiać wszelkie wątpliwości, które towarzyszą tak istotnej dla Torunia sprawie.

Żużel jest w moim życiu od dawna. Zmienia się tylko perspektywa, z której go obserwuję oraz stopień zaangażowania w ten wyjątkowy dla mnie sport. Przeszedłem bowiem drogę od kibica, poprzez wieloletniego sponsora zespołu, aż po właściciela drużyny.

Świadomie podejmuję się teraz budowy zespołu oraz klubowej struktury ponieważ wierzę, iż można stworzyć nową żużlową jakość. Chcę zbudować Klub, który tak jak w przeszłości będzie konsolidował Toruń, jednocześnie świetnie odnajdując się w dzisiejszych realiach. Jest to dla mnie duże wyzwanie. Mam świadomość ciążącej na mnie ogromnej odpowiedzialności. Wiem bowiem, że Klub żużlowy ma wielkie znaczenie dla tysięcy mieszkańców naszego miasta oraz jego okolic.

Chciałbym żeby KS Toruń S.A. był platformą, łączącą przedstawicieli wielu środowisk. W mojej wizji, ma być dobrem Torunia i efektem współpracy wielu podmiotów - Władz miasta, Kibiców oraz środowiska biznesowego. Wiem, że nam wszystkim zależy na przyszłości toruńskiego żużla.

Klub żużlowy, wbrew pojawiającym się spekulacjom, nie będzie związany tytularnie z firmą Unibax sp. z o.o. Istotne jest natomiast to, żeby podkreślić, że to właśnie ta firma, angażując się przed laty w toruński żużel, uratowała go przed bankructwem. Działalność Pana Romana Karkosika jako sponsora zespołu musi pozostać doceniona i mam nadzieję, że będzie kontynuowana.

Jednocześnie chciałbym zapewnić, że Klub będzie stabilny finansowo dzięki zaangażowaniu Prezydenta Torunia Michała Zaleskiego oraz solidarności lokalnego środowiska biznesowego. Spółka ma gwarancje finansowe umożliwiające stworzenie drużyny na miarę aspiracji Torunia.

Od jesieni 2014 roku Klub znajdzie się w nowych realiach i czekają go nowe wyzwania. Chcąc im sprostać, postawiłem na ludzi doświadczonych, a przede wszystkim już sprawdzonych. Jednym z nich jest Jacek Gajewski, który łączyć będzie stanowisko wiceprezesa Klubu oraz menedżera drużyny. Na przedstawienie nazwisk innych osób, które łączone będą z Klubem, dzisiaj jest jeszcze za wcześnie.

Trwają negocjacje z tymi, którzy mają reprezentować KS Toruń S.A., jednak ze względu na zobowiązania kontraktowe Zawodników, Spółka nie będzie ujawniała szczegółów. Dotyczy to również kwestii podnoszonej już przez media - nazwy drużyny. W tej sprawie trwają rozmowy z potencjalnymi sponsorami tytularnymi.

Priorytetem tego Klubu są sukcesy sportowe, ale będzie miał on również inne cele. Chcę wzmocnić jego powiązanie z miastem, angażując ludzi, którzy zdają sobie sprawę z wagi żużla dla lokalnej społeczności. Przyszłością tego projektu są torunianie na trybunach Motoareny oglądający torunian walczących na torze.

Do tego potrzebna jest jednak konsekwentna praca z młodzieżą, która w Klubie poczuje oparcie i stabilizację. W tym celu Spółka zapewni młodym talentom sprzęt i system stypendialny, umożliwiający najlepszym skoncentrowanie się w pełni na żużlu. Przykład Pawła Przedpełskiego pokazuje, że w oparciu o młodych, lokalnych zawodników można zbudować ten Klub.

Mam nadzieję, że stojąc na czele Klubu, poprowadzę go w 2015 roku do miejsca na podium, na jakie zasługuje i jakiego wszyscy oczekujemy.

Szacunek wobec Kibiców nie pozwala mi jednak dzisiaj na jednoznaczne deklaracje. Żużel jest bowiem sportem, w którym czynnik szczęścia ma znaczenie większe niż w jakiejkolwiek dyscyplinie. Jako przyszły Prezes Zarządu KS Toruń S.A., w kontekście sportowym, obiecać mogę jedno: Toruń będzie miał ligową drużynę, która dostarczy jej Kibicom emocji.

Wierzę, że taka wizja Klubu łączy nas wszystkich.

Skrót ostatniego meczu Unibaksu w tym sezonie. Unibax - Wybrzeże Gdańsk.Wideo; Enea Ekstraliga/x-news

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

t
torunczyk

z tego co mi wiadomo i sa to potwierdzone informacje odchodzi holder i emil

m
mirosław998
W dniu 12.09.2014 o 08:50, krzyzacy.net napisał:

Legenda bez końca...KS APATOR 1962 TORUŃ Idzie nowe dla toruńskiego klubu.W jedności siła!Powodzenia panie prezesie liczymy na rozmowy z kibicami ze stowarzyszenia Krzyżacy

Z tymi legendami tak bardzo bym nie wyskakiwał. Nasza legenda jaką bez wątpienia był Marian Rose nie reprezentował nigdy Apatora mimo istnienia tej firmy ale to drobiazg.Bezspornym jest też to że dawny PZWANN bardzo długo wspierał wraz z pracownikami drużynę ale gdy doszło już do zmian w całym kraju większą rolę odgrywać zaczęli inni,mniejsi darczyńcy.Prezesowi Niedzwieckiemu żużel nawiał w oczy zbyt wiele szlaki do tego stopnia że będąc potentatem finansowym i wchodząc na giełdę postanowił odejść od żużla. Ja osobiście bardzo chętnie poznałbym fakt "rozmycia się" pieniędzy otrzymanych za transfer Bajerskiego do Gorzowa.Podobno ale zaznaczam podobno właśnie tymi pieniędzmi "zagrano" ostro na giełdzie co skończyło się klapą finansową.Jak pamiętamy w tamtym czasie były to kolosalne pieniądze a w kraju były tylko dwa takie transfery.Był to transferowy rekord świata.

Wracając do "Krzyżaków" mam tylko nadzieję że organizacja zapanuje nad swoimi strukturami i bez dalszych animozji i udowadniania kto jest piknikiem a kto prawdziwym kibicem wspólnie zaczniemy kibicować swojej drużynie.Trzeba pamiętać że wśród kibiców zasiadają czasami ludzie którzy w trakcie meczu nie będą skakali w rytm wybijany werblem,nie przyłączą się do chóralnego lecz nie do końca kulturalnego wyzywania przeciwnika a są od lat oddani tej samej sprawie.Kochają ten sport. 

k
krzyzacy.net
Legenda bez końca...KS APATOR 1962 TORUŃ Idzie nowe dla toruńskiego klubu.W jedności siła!Powodzenia panie prezesie liczymy na rozmowy z kibicami ze stowarzyszenia Krzyżacy
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska