
Lekarze walczą o życie młodego kierowcy ciężarówki, który uczestniczył w wypadku na drodze ekspresowej S8 pod Łodzią. W piątek po godz. 16 na nitce drogi prowadzącej w kierunku Łodzi pomiędzy Różą a Mogilnem zderzyły się dwa tiry i samochód osobowy.
CZYTAJ WIĘCEJ, ZOBACZ ZDJĘCIA

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że w stojącą na poboczu drogi ciężarówkę marki MAN uderzyła ciężarowa scania. Potężne samochody przemieściły się. Zaskoczony przebiegiem wydarzeń kierowca citroena nie zdążył zahamować i wjechał w tył MANA.
Citroenem podróżowała rodzina z Częstochowy - jechali na wakacje. Za kierownicą scanii siedział 40-letni obywatel Ukrainy - przewoził materiały budowlane. Im nic się nie stało.
Czytaj więcej na następnej stronie

W momencie wypadku 23-letni kierowca MANA znajdował się poza kabiną pojazdu. On też najbardziej ucierpiał - w wyniku zdarzenia stracił rękę. Trafił pod opiekę ekipy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, a następnie do szpitala. Jest w stanie krytycznym.
Policja prowadzi dochodzenie w sprawie tego przerażającego wypadku.
Czytaj więcej na następnej stronie

Policja prowadzi dochodzenie w sprawie tego przerażającego wypadku.
Do późnych godzin nocnych przejazd w kierunku Łodzi był zablokowany. Wyciąganiem ciężarówek zajęli się profesjonaliści z ratownictwa drogowego.