Przerwa techniczna na bydgoskim Torbydzie. Wiemy, kiedy się zacznie!

„Uprzejmie informujemy, że 29 kwietnia (niedziela) będzie ostatnim dniem sezonu łyżwiarskiego w 2018 roku. Zapraszamy we wrześniu na rozpoczęcie nowego sezonu 2018/2019. Dokładną datę otwarcia lodowiska podamy w późniejszym terminie” - taki komunikat pojawił się kilka dni temu na fanpejdżu Nowy Torbyd. W internecie zawrzało.

„Tyle kasy, a czynne pół roku?”
„No przecież miały być tylko dwa miesiące przerwy w ciągu roku...”, Miało być do czerwca... Śmiech na sali. Piękna bryła, pełno kasy, a dostać się tam jak na lekarstwo, zero trybun i jeszcze czynne pół roku”, „Moment to nie jest całoroczne lodowisko? Przecież sezonowe można było zrobić za mniejsze pieniądze” - to niektóre z komentarzy Internautów.

Sprawdzamy informację u źródła. - To nieporozumienie. W tej chwili nie wyznaczyliśmy jeszcze dokładnej daty zamknięcia lodowiska na czas przerwy technicznej - mówi nam Piotr Drażdżewski, dyrektor hali sportowo-widowiskowej Łuczniczka, w której skład wchodzi Torbyd. - To prawdopodobnie będzie koniec maja, jeszcze konkretnie nie wiadomo.

- Tafla będzie czynna na pewno do końca maja - informuje z kolei Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Bydgoszczy. - Później jego funkcjonowanie będzie zależało od frekwencji, którą na bieżąco będziemy analizować. Z danych zarządcy obiektu wynika, że w ostatnich dniach frekwencja znacząco spadła, co ma zapewne związek z pogodą – mieszkańcy korzystają z innych form rekreacji. Z tego, co wiem, w ostatnią niedzielę na lodowisku pojawiło się 240 osób, a w poniedziałek setka.

Zobacz również: Torbyd od środka. Tak prezentuje się nowe lodowisko w Bydgoszczy [zdjęcia]

W czasie przerwy technicznej lodowisko zostanie wyłączone z użytkowania. Trzeba będzie odmrozić lód - co wg zarządcy może potrwać około dwóch tygodni. - Drugie tyle zajmie odkażanie - dodaje Drażdżewski. - Musimy też sprawdzić, w jakim stanie jest płyta i skontrolować wszystkie instalacje. W sierpniu zaczniemy lać nową pokrywę lodu, tak by 1 września można było uruchomić ślizgawkę na nowo.

Sam Torbyd w czasie przerwy technicznej będzie czynny - jednak o tym, co się w nim będzie działo na razie trudno powiedzieć. - Koncepcje są różne, ale proszę pamiętać, że to pierwszy sezon działania obiektu, czyli niejako sezon próby - komentuje Drażdżewski.

200 tysięcy amatorów łyżew
Na razie jednak lodowisko będzie czynne normalnie - w poniedziałki, wtorki i czwartki publiczne ślizgawki będą trwały do godz. 19.30, w środy, piątki i weekendy do 22. Najbliższy weekend będzie jednak wyjątkowy, a to za sprawą I Turnieju hokeja na lodzie, który będzie rozgrywany na Torbydzie w sobotę i niedzielę. I tak w sobotę chętni będą mogli pojeździć na łyżwach między godz. 9 a 10.30 i między 14 a 15.30, a w niedzielę między 9 a 10.30, 18 a 19.30 oraz między godz. 20 a 22.

Od momentu otwarcia Torbydu, czyli od stycznia tego roku, z lodowiska skorzystało już ponad 200 tys. mieszkańców, w tym ponad 92 tys. to uczniowie. Cała inwestycja kosztowała ponad 24 mln zł.