Pomysł ratusza jest taki - bydgoszczanie przyjeżdżają do Myślęcinka, rozkładają koce na polanie Różopole, opalają się i... piszą maile do znajomych.
Kabel dotarł do parku
Zostały już nawet poczynione pierwsze kroki do zrealizowania tej idei. - Dzięki temu, że poprowadziliśmy światłowód do Myślęcinka, podczas minionych targów Wod-Kan mogliśmy udostępnić gościom dziesięć tak zwanych access pointów - mówi Marek Staniewski, dyrektor działu informatyki bydgoskiego ratusza. - Z bezprzewodowego internetu korzystało wtedy ponad stu wystawców.
Botanik zdigitalizowany?
Choć trwa rozbiórka namiotów, w których wystawcy prezentowali swoje produkty, bezprzewodowy internet nie zniknie z Myślęcinka.
- Nie ma chyba żadnych większych przeszkód, żeby utrzymać w tym miejscu dwa hot spoty, czyli miejsca dostępu do sieci - tłumaczy Marek Staniewski. Miłośników botaniki zelektryzuje za to najnowszy pomysł zarządu LPKiW. - Mamy taką ideę, by każdy kto odwiedzi nasz ogród botaniczny, korzystał za pomocą laptopa ze specjalnego przewodnika po roślinach - mówi Artur Bielski, dyrektor LPKiW. - Przewodnik zawierałby informacje o naszych okazach.
Dyrektor zaznacza, że najpierw trzeba w ogóle udostępnić zwiedzającym ogród dostęp do internetu.
Mail znad stawów
- Chcielibyśmy też, by internet osiągalny przez sieć bezprzewodową pojawił się również na polanie Różopole oraz w okolicy Centrum Edukacji Ekologicznej - dodaje Staniewski.
Rozmowy między ratuszem i LPKiW na ten temat będą prowadzone w przyszłym tygodniu.