https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przez głupotę i brawurę dwóch młodych mężczyzn na plaży w Przyjezierzu mogło dojść do tragedii!

(aj)
fot. sxc
W czwartkowy wieczór dwaj pijani mężczyźni urządzili sobie rajd po plaży w Przyjezierzu. Incydent przeraził wczasowiczów.

Dzięki szybkiej reakcji wypoczywających nad jeziorem policjantów zatrzymano bezmyślnych amatorów szybkiej jazdy. Dwaj podpici panowie wjechali na tzw. wojskową plażę. Do zdarzenia doszło około godziny 19, czyli w momencie kiedy wypoczywali tu jeszcze ludzie.

- Honda civic wjechała z impetem na plażę, wywołując przerażenie grupy przebywających tam wczasowiczów. Kierowca zaczął "kręcić" kółka do momentu kiedy koła samochodu ugrzęzły w piasku - relacjonuje podkom. Tomasz Rybczyński, z policji w Mogilnie.

Kiedy samochód zatrzymał się podeszło do niego dwóch mężczyzn. To byli wypoczywający w Przyjezierzu policjant z Żyrardowa oraz jego kolega, gnieźnianin, też policjant, ale emerytowany. Panowie schwytali kierowcę hondy Pawła D. 21-latka z Inowrocławia i przekazali go mundurowym z Przyjezierza. Kierowca hondy miał w wydychanym powietrzu 1,4 promila alkoholu. Policjanci ustalili też, że jako pasażer, jechał samochodem właściciel auta, który także był pijany.

Kierowcy odebrano prawo jazdy, grozi mu do 2 lat więzienia, za udostępnienie samochodu nietrzeźwemu odpowie też właściciele hondy.

Czwartkowe zdarzenie to wyjątkowa sytuacja. Policjanci mówią, że w Przyjezierzu jest w tym sezonie bezpiecznie. Stróże prawa odnotowują głównie drobne incydenty, takie jak zakłócanie ciszy nocnej. Poważniejsze to kradzież dwóch drogich samochodów, pozostawionych na poboczu drogi.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska