Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przy szosie w Salnie wysokie łany... traw zasłaniają znaki drogowe i widok na drogę z pierwszeństwem przejazdu

(ale)
W Salnie zakręt goni zakręt. Podobnie jest w pobliskim Więzownie. Wysokie trawy na poboczach zasłaniają drogę.
W Salnie zakręt goni zakręt. Podobnie jest w pobliskim Więzownie. Wysokie trawy na poboczach zasłaniają drogę. Adam Lewandowski
Wczoraj opublikowaliśmy zdjęcie zarośniętej drogi w Kotomierzu. - U nas jest jeszcze gorzej! - powiedział Ryszard Łukasik, sołtys Salna

Sprawą zarośniętych poboczy dróg zainteresowała nas mieszkanka Kotomierza. Prosiła, byśmy interweniowali, bo widoczność kierowców wyjeżdżających z terenu posesji czy z dróg podporządkowanych równa jest zeru. Drogowcy, nie zapominajcie o swych obowiązkach!

Byliśmy na wspomnianej drodze. Trawy na poboczach porosły tak, że zasłaniają znaki drogowe i widok na drogę z pierwszeństwem przejazdu. Tomasz Okoński, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Bydgoszczy zapewnił nas, że w tym tygodniu trawy przy drodze Koronowo-Włóki zostaną na pewno skoszone.

Ale deszcze i ciepło zaskoczyły drogowców nie tylko z GDDKiA. Bo równie zarośnięta jest droga wojewódzka z Koronowa do Wierzchucina Królewskiego. Ruch na niej nie mniejszy niż w Kotomierzu. Za to miejscowości z drogami pełnych zakrętów w gminie Koronowo znacznie więcej.

Ruszyliśmy do Salna od ronda w Koronowie. Wysokie trawy są ścięte tylko tam, gdzie ładne domy i gospodarstwa. Sami rolnicy koszą wojewódzką trawę, choć to nie ich przecież powinność. I sami dbają o bezpieczny wyjazd z terenu swych posesji. Ale nie wszyscy. Są też "tereny niczyje", więc nikt na pobocza z kosiarką nie wjeżdża.

Tak jest przy wyjeździe z osiedli w Bieskowie i Więzownie, Młynkowie, oraz w centrum Więzowna i Salna, gdzie sporo bardzo ciasnych zakrętów.

Przeczytaj także: Kotomierz. Uszkodzony kabel; mieszkańcy bez telefonów i internetu
- Strach jechać - mówi sołtys Ryszard Łukasik. - Bo przecież lasy też tu są, więc i zwierzyny sporo. Jak z wysokiej trawy wtargnie nagle na drogę lis czy sarenka, to kierowca nie jest w stanie zareagować. Bo nie widzi. Jest więc niebezpiecznie. Czy drogowcy czekają, aż przez brak widoczności dojdzie tu do wypadku?

Rozmawialiśmy z Michałem Sitarkiem, rzecznikiem prasowym Zarządu Dróg Wojewódzkich w Bydgoszczy. - W najbliższym tygodniu, na pewno jeszcze przed 20 czerwca, będziemy kosić pobocza tej drogi - powiedział. - Zgodnie z harmonogramem. To jedna z ostatnich dróg, która została nam do koszenia poboczy. Dziś wykonujemy roboty w okolicach Tucholi i Kcyni.

Z sołtysem Salna pojechaliśmy też na drogę powiatową prowadzącą do Witoldowa i Wtelna. Tu problemem nie są wysokie trawy przy drodze, tylko zapadająca się jezdnia. W samym Salnie, tuż za boiskiem.

- Dwa lata temu zbudowali przy tej drodze tak potrzebny chodnik - mówi Ryszard Łukasik. - Cieszyliśmy się. Ale od dwóch lat woda nie spływa już do kratek przy chodniku, ale na tę część drogi, gdzie chodnika nie ma. Zrobiła się wyrwa w jezdni i głęboka dziura w poboczu. Droga jest wąska, woda stoi i samochody wpadają w te dziury. Powiat obiecywał nam, że coś z tym zrobi. Nic nie zrobił. Więc czekamy.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska