
Od lipca 2020 r. do stycznia 2021 r. w prowadzonej przez lekarza Cezarego Z. przychodni medycznej w Wąbrzeźnie mogło dojść do nieprawidłowości, które miały polegać na ewentualnym uzyskiwaniu nienależnych pieniędzy z Narodowego Funduszu Zdrowia za nieprzeprowadzone świadczenia medyczne. W tej sprawie postępowanie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Chełmnie, jednak jak zaznacza prokurator Grażyna Wiącek z tej prokuratury, postępowanie prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko komuś, w związku z tym do tej pory nikt nie usłyszał zarzutów.
Co ważne, wskutek tych działań poszkodowany mógł zostać Narodowy Fundusz Zdrowia, a w związku z tym Skarb Państwa. Wciąż trwają wyliczenia, na jaką kwotę mogło dojść do oszustwa. Prokuratura Rejonowa w Chełmnie zleciła w tej sprawie Narodowemu Funduszowi Zdrowia Oddziałowi w Bydgoszczy przeprowadzenie kontroli dokumentacji medycznej.
- Jeśli będą jakiekolwiek nieprawidłowości, to Narodowy Fundusz Zdrowia przekaże, czy te nieprawidłowości skutkowały obciążeniami dla Skarbu Państwa i jakie to były kwoty
- przekazała nam prokurator Grażyna Wiącek z Prokuratury Rejonowej w Chełmnie.
Co ważne, nie ma podejrzenia, aby strat finansowych wskutek nieprawidłowości w przychodni miały odnieść jakiekolwiek osoby fizyczne, czyli pacjenci przychodni.
Lekarz Cezary Z., w którego przychodni miało dojść do nieprawidłowości przekazał nam, że nic nie wiadomo mu na temat jakichkolwiek nieprawidłowości w prowadzonej przez niego jednoosobowej praktyce lekarskiej.
- Nic nie wiem na temat tego, o czym pani mówi, o co mnie pani pyta w tym momencie. Nie miałem żadnej kontroli. Mam firmę i nie wiem, aby w mojej firmie prowadzono jakiekolwiek dochodzenie, kto prowadzi, gdzie, nie wiem
- przekazał nam lekarz.
Lekarz zaznaczył, że nie ma podpisanego kontraktu z NFZ i nie pobiera pieniędzy z NFZ, ponieważ płacą mu zakłady pracy.
- Zakłady wąbrzeskie mają umowę ze mną na wykonanie badań w przychodni. NFZ nie ma nic do powiedzenia, bo medycyna pracy jest poza NFZ
- przekazał nam lekarz Cezary Z.
Lekarz podczas rozmowy z nami podkreślał, że nie wie o tym, aby w związku z prowadzoną przez niego firmą było prowadzone postępowanie.