Od lat mieszkańcy Kcyni i okolic do lekarza chodzą na ul. Libelta 28. Budynek, w którym się mieści przychodnia, powstał w latach 70. I choć od początku było wiadomo, że działać w nim będzie placówka służby zdrowia, panujące warunki nie odpowiadają już dziś wymaganym w lecznictwie standardom.
- Nie ma udogodnień dla osób niepełnosprawnych. Dostać się mogą oni tylko na parter. Gabinety są bardzo ciasne, brakuje zaplecza socjalnego, nie ma żadnej możliwości rozbudowy - wylicza mankamenty obecnego lokum dr Piotr Prusak, prezes NZOZ "Nasza Przychodnia" w Kcyni.
Usługi w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej NZOZ świadczy w Kcyni od stycznia 2003 r., wynajmując budynek przy ul. Libelta od samorządu.
Jak przyznał dr Prusak - już w 2007 r. pojawił się pomysł budowy nowego obiektu, jednak wstępny kosztorys rozwiał nadzieje. Koszty ewentualnej budowy były zbyt wysokie, jak na możliwości spółki. Zrezygnowano wiec z inwestycji, ale nie na długo.
Do projektu wrócono, gdy okazało się, że przedsiębiorcy mogą starać się o pomoc unijną na realizację niektórych zamierzeń. Jesienią 2009 r. rozpoczęto prace nad przygotowaniem projektu. Nie do końca wierzono, że się uda, bo chętnych było wielu. A jednak. Spółka pieniądze dostała.
Całkowita wartość inwestycji to blisko 2 mln zł Dofinansowanie wywalczone z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego to ponad 903 tys. zł. Niewiele mniej, bo blisko 900 tys. zł, to wkład własny spółki. Budżet państwa dołożył 159,5 tys. zł.
- Budowa nowej przychodni daje możliwość poprawy warunków świadczenia usług - zapewniał wczoraj dr Piotr Prusak.
- Na pierwszej kondygnacji nowej przychodni znajduje się gabinet fizjoterapii o powierzchni około 140 metrów kwadratowych, z salą gimnastyczną. Na drugą kondygnację pacjenci wchodzą bezpośrednio z parkingu. Znajdują się tu gabinety lekarskie poradni ogólnej i dziecięcej, gabinet zabiegowy, punkt szczepień, gabinet medycyny szkolnej, a także rozbudowane zaplecze socjalne dla pracowników - wyliczał dr Prusak.
Podkreślał, że przychodnia jest też całkowicie skomputeryzowana, zainstalowano 12 komputerów, i już niebawem będzie można na niektóre usługi rejestrować się przez internet.
Na razie mieszkańcy Kcyni wciąż korzystają z przychodni przy ul. Libelta. Ale już niedługo.
Nowy budynek "Naszej Przychodni" przy ulicy Nowej 15 w Kcyni otworzy swe podwoje dla pacjentów w poniedziałek 10 bm. Od 1 lipca czynny tu ma być także gabinet stomatologiczny.
Wczoraj do nowego budynku zaproszono oficjeli, by pokazać nowoczesny obiekt. Symboliczną wstęgę przecieli: dr. Piotr Prusak i Piotr Hemmerling, burmistrz Kcyni. Pomieszczenia poświecił ks. Tomasz Kasprzak, proboszcz kcyńskiej Fary.
- Realizacja projektu umożliwia zaoferowanie pacjentom nowych usług w zakresie fizjoterapii - informowali gospodarze gości.
Oprócz podstawowej opieki medycznej skorzystać tu będzie można także z usług lekarzy specjalistów, niestety - odpłatnie. Bo nie ma kontraktu z NFZ. Przyjmować będą: ortopeda, neurolog, psychiatra.
Jak dowiedzieliśmy się - budynek przy ul. Libelta 28, zwolniony przez przychodnię, gmina wykorzystać chce w przyszłości na potrzeby opieki społecznej.
Czytaj e-wydanie »