Od 6 maja przyjmowanie pacjentów wznowiła poradnia ortodontyczna w Miejsko-Gminnej Przychodni w Świeciu.
Wizyty odbywają się jednak zgodnie z ustalonym wcześniej harmonogramem.
- Ze względu na epidemiologiczne zagrożenie bardzo nam zależy, żeby do przychodni przychodziło jak najmniej pacjentów - zaznacza dyrektor przychodni Beata Sternal-Wolańczyk. - My nie zamknęliśmy przychodni całkowicie. Ale niektóre poradnie, te, gdzie wizyta nie jest priorytetem nie działały, żeby zmniejszyć liczbę pacjentów.
Ortodonta już przyjmuje
Na początek "odmrożona" została poradnia ortodontyczna.
- Pacjenci są umawiani na konkretne godziny i zachowujemy wszelkie procedury bezpieczeństwa.
Stomatolog zaprasza od poniedziałku
Ale już od poniedziałku otwarta ma być poradnia stomatologiczna.
- Z dużą rozwagą. Tutaj mamy inne procedury medyczne i one wymagają odpowiedniej dezynfekcji narzędzi, także oczyszczenia powietrza, dlatego nawet między przyjmowanymi pacjentami będą odpowiednie odstępy, które uwzględnimy oczywiście przy rejestracji na konkretne godziny.
Na teleporadę trzeba się umówić
No i wkrótce zmieniają się tez zasady uzyskiwania teleporad i odwiedzania przychodni.
- Teraz będą rejestracje na teleporadę - dowiadujemy się od dyr. Sternal-Wolańczyk.
I wbrew temu, jak to może dziwnie brzmieć, że dzwonimy, żeby umówić się na rozmowę telefoniczną, ma to ułatwić życie pacjentom.
Teraz pacjent dzwonił prosto do lekarza i musiał często czekać, aż w końcu po tych wielu poradach w końcu uda mu si z lekarzem porozmawiać.
- A my teraz świadczymy ponad 300 teleporad dziennie. Dlatego wedle nowego systemu wystarczy, że pacjent się dodzwoni do rejestracji, gdzie rozmowa, czyli ta rejestracja, potrwa tylko chwilkę z każdym i rejestratorka umówi pacjenta na konkretne godziny, w których lekarz oddzwoni.
- Aby uniknąć niepotrzebnych wizyt w przychodni, pacjenci najpierw porozmawiają z lekarzem, który zdecyduje, czy wizyta w przychodni jest konieczna, czy nie.
Lekarz do pilnych przypadków
Będzie też dwóch lekarzy do spraw pilnych.
- Niektóre teleporady będą mogły poczekać do następnego dnia, a niektóre będą pilne i do takich będziemy mieli wyznaczony personel - dodaje Sternal-Wolańczyk.
I puentuje. - I taki, albo trochę zmodyfikowany system może pozostać na dłużej. Jesienią czeka nas, niewykluczone, kolejna fala zachorowań i nie tylko na koronawirusa, ale też inne choroby sezonowe. Ten system, w którym wiele usług medycznych możemy świadczyć w ramach teleporady, ma być bezpieczniejszy dla chorych.
- Dziękuję pacjentom za cierpliwość i wyrozumiałość w tym trudnym dla nas wszystkim okresie - dodaje.
