Mieszkańcy bloku przy ul. Rolniczej w Toruniu musieli w piątek (5 lutego) przed godz. 22 opuścić swoje mieszkania. Powodem ewakuacji był alarm o pocisku artyleryjskim w piwnicy ich bloku.
Jak się okazało, przyniósł go tam ze spaceru jeden z lokatorów. Gdy zorientował, że to niewybuch, wezwał policję. Na miejsce wezwano również wojskowych saperów.
Wstępne ustalenia wskazują, że niebezpiecznym przedmiotem odnalezionym w piwnicy jest pocisk artyleryjski kalibru 57 mm w stanie mocno skorodowanym.
Niebezpieczny przedmiot został zabezpieczony przez wojskowy patrol saperski. Około godz. 23 ewakuowani mogli powrócić do swoich mieszkań.
Policyjni detektywi przesłuchiwali świadków i przeprowadzali oględziny. Wstępne ustalenia wskazują, że 54-letni mieszkaniec bloku znalazł niebezpieczny przedmiot i przyniósł go do swojej piwnicy. Zapowiadał członkom swojej rodziny, że będzie chciał sprzedać go na złom.
Dzisiaj mężczyzna usłyszał już zarzut sprowadzenia bezpośredniego zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób oraz mienia.
Prokurator zadecydował, że 54-latek do czasu zakończenia postępowania będzie objęty policyjnym dozorem.
Za przestępstwo, którego dopuścił się grozi mu do 8 lat więzienia.