1 z 16
Przewijaj galerię w dół
19 czerwca Sąd Okręgowy w Gdańsku ogłosi decyzję w sprawie...
fot. Przemysław Świderski

Przyznał się do zabójstw w Toruniu. Wampir z Bytowa wyjdzie na wolność?

19 czerwca Sąd Okręgowy w Gdańsku ogłosi decyzję w sprawie Leszka Pękalskiego nazywanego "wampirem z Bytowa". Sąd rozpatruje wniosek o uznanie go za niebezpiecznego i umieszczenie w specjalnym ośrodku w Gostyninie.

Pękalskiemu w grudniu zakończy się kara 25 lat więzienia. Wniosek o uznanie go za szczególnie niebezpiecznego i umieszczenie go w zamkniętym ośrodku szpitalnym w Gostyninie złożył dyrektor więzienia w Starogardzie Gdańskim.

W śledztwie przyznawał się do zamordowania aż 90 osób. Ostatecznie skazany został jedynie za zabójstwo Justyny T. Kilka lat temu w programie Edwarda Miszczaka „Cela nr...” (TVN) Pękalski przyznał się do trzech zabójstw w Toruniu.

Trzy kobiety w Toruniu - wszystkie młode, ładne i zgrabne - zginęły między 14 lutego 1984 roku a 7 listopada 1985 roku. Życie straciły w bardzo podobny sposób. 14 lutego 1984 r. zamordowano Ewę P. Kobieta skończyła pracę w rozdzielni PKP około godz. 22 i wracała do hotelu robotniczego przy ul. Włocławskiej. Wysiadła przystanek przed wiaduktem. Kilkaset metrów przed hotelem została uderzona młotkiem w tył głowy. W pobliskich krzakach zmarła niemal natychmiast.

3 grudnia 1984 roku życie straciła Teresa L. Późnym wieczorem wracała z pracy z ośrodka Praktyczna Pani. Zmierzała do domu przy ul. Polnej. Z autobusu wysiadła przy skrzyżowaniu ulic Grudziądzkiej i Polnej. Ją też napastnik zaatakował od tyłu. Dusił, a gdy straciła przytomność, zaciągnął do rowu. Zgwałcił, a zwłoki zmasakrował.

7 listopada 1985 roku do zbrodni doszło z kolei tuż przy Dolinie Marzeń (okolice pl. Rapackiego). To tędy wracała po wieczorze spędzonym w klubie Wodnik Anna J. Napastnik ją obezwładnił, ogłuszył i zgwałcił. Ciało wrzucił potem do stawu.

(MO)


Wampir z Bytowa" przed sądem. Nie chciał pokazać twarzy.
źródło: TVN24/x-news

2 z 16
19 czerwca Sąd Okręgowy w Gdańsku ogłosi decyzję w sprawie...
fot. Przemysław Świderski

Przyznał się do zabójstw w Toruniu. Wampir z Bytowa wyjdzie na wolność?

19 czerwca Sąd Okręgowy w Gdańsku ogłosi decyzję w sprawie Leszka Pękalskiego nazywanego "wampirem z Bytowa". Sąd rozpatruje wniosek o uznanie go za niebezpiecznego i umieszczenie w specjalnym ośrodku w Gostyninie.

Pękalskiemu w grudniu zakończy się kara 25 lat więzienia. Wniosek o uznanie go za szczególnie niebezpiecznego i umieszczenie go w zamkniętym ośrodku szpitalnym w Gostyninie złożył dyrektor więzienia w Starogardzie Gdańskim.

W śledztwie przyznawał się do zamordowania aż 90 osób. Ostatecznie skazany został jedynie za zabójstwo Justyny T. Kilka lat temu w programie Edwarda Miszczaka „Cela nr...” (TVN) Pękalski przyznał się do trzech zabójstw w Toruniu.

Trzy kobiety w Toruniu - wszystkie młode, ładne i zgrabne - zginęły między 14 lutego 1984 roku a 7 listopada 1985 roku. Życie straciły w bardzo podobny sposób. 14 lutego 1984 r. zamordowano Ewę P. Kobieta skończyła pracę w rozdzielni PKP około godz. 22 i wracała do hotelu robotniczego przy ul. Włocławskiej. Wysiadła przystanek przed wiaduktem. Kilkaset metrów przed hotelem została uderzona młotkiem w tył głowy. W pobliskich krzakach zmarła niemal natychmiast.

3 grudnia 1984 roku życie straciła Teresa L. Późnym wieczorem wracała z pracy z ośrodka Praktyczna Pani. Zmierzała do domu przy ul. Polnej. Z autobusu wysiadła przy skrzyżowaniu ulic Grudziądzkiej i Polnej. Ją też napastnik zaatakował od tyłu. Dusił, a gdy straciła przytomność, zaciągnął do rowu. Zgwałcił, a zwłoki zmasakrował.

7 listopada 1985 roku do zbrodni doszło z kolei tuż przy Dolinie Marzeń (okolice pl. Rapackiego). To tędy wracała po wieczorze spędzonym w klubie Wodnik Anna J. Napastnik ją obezwładnił, ogłuszył i zgwałcił. Ciało wrzucił potem do stawu.

(MO)


Wampir z Bytowa" przed sądem. Nie chciał pokazać twarzy.
źródło: TVN24/x-news

3 z 16
19 czerwca Sąd Okręgowy w Gdańsku ogłosi decyzję w sprawie...
fot. Przemysław Świderski

Przyznał się do zabójstw w Toruniu. Wampir z Bytowa wyjdzie na wolność?

19 czerwca Sąd Okręgowy w Gdańsku ogłosi decyzję w sprawie Leszka Pękalskiego nazywanego "wampirem z Bytowa". Sąd rozpatruje wniosek o uznanie go za niebezpiecznego i umieszczenie w specjalnym ośrodku w Gostyninie.

Pękalskiemu w grudniu zakończy się kara 25 lat więzienia. Wniosek o uznanie go za szczególnie niebezpiecznego i umieszczenie go w zamkniętym ośrodku szpitalnym w Gostyninie złożył dyrektor więzienia w Starogardzie Gdańskim.

W śledztwie przyznawał się do zamordowania aż 90 osób. Ostatecznie skazany został jedynie za zabójstwo Justyny T. Kilka lat temu w programie Edwarda Miszczaka „Cela nr...” (TVN) Pękalski przyznał się do trzech zabójstw w Toruniu.

Trzy kobiety w Toruniu - wszystkie młode, ładne i zgrabne - zginęły między 14 lutego 1984 roku a 7 listopada 1985 roku. Życie straciły w bardzo podobny sposób. 14 lutego 1984 r. zamordowano Ewę P. Kobieta skończyła pracę w rozdzielni PKP około godz. 22 i wracała do hotelu robotniczego przy ul. Włocławskiej. Wysiadła przystanek przed wiaduktem. Kilkaset metrów przed hotelem została uderzona młotkiem w tył głowy. W pobliskich krzakach zmarła niemal natychmiast.

3 grudnia 1984 roku życie straciła Teresa L. Późnym wieczorem wracała z pracy z ośrodka Praktyczna Pani. Zmierzała do domu przy ul. Polnej. Z autobusu wysiadła przy skrzyżowaniu ulic Grudziądzkiej i Polnej. Ją też napastnik zaatakował od tyłu. Dusił, a gdy straciła przytomność, zaciągnął do rowu. Zgwałcił, a zwłoki zmasakrował.

7 listopada 1985 roku do zbrodni doszło z kolei tuż przy Dolinie Marzeń (okolice pl. Rapackiego). To tędy wracała po wieczorze spędzonym w klubie Wodnik Anna J. Napastnik ją obezwładnił, ogłuszył i zgwałcił. Ciało wrzucił potem do stawu.

(MO)


Wampir z Bytowa" przed sądem. Nie chciał pokazać twarzy.
źródło: TVN24/x-news

4 z 16
19 czerwca Sąd Okręgowy w Gdańsku ogłosi decyzję w sprawie...
fot. Przemysław Świderski

Przyznał się do zabójstw w Toruniu. Wampir z Bytowa wyjdzie na wolność?

19 czerwca Sąd Okręgowy w Gdańsku ogłosi decyzję w sprawie Leszka Pękalskiego nazywanego "wampirem z Bytowa". Sąd rozpatruje wniosek o uznanie go za niebezpiecznego i umieszczenie w specjalnym ośrodku w Gostyninie.

Pękalskiemu w grudniu zakończy się kara 25 lat więzienia. Wniosek o uznanie go za szczególnie niebezpiecznego i umieszczenie go w zamkniętym ośrodku szpitalnym w Gostyninie złożył dyrektor więzienia w Starogardzie Gdańskim.

W śledztwie przyznawał się do zamordowania aż 90 osób. Ostatecznie skazany został jedynie za zabójstwo Justyny T. Kilka lat temu w programie Edwarda Miszczaka „Cela nr...” (TVN) Pękalski przyznał się do trzech zabójstw w Toruniu.

Trzy kobiety w Toruniu - wszystkie młode, ładne i zgrabne - zginęły między 14 lutego 1984 roku a 7 listopada 1985 roku. Życie straciły w bardzo podobny sposób. 14 lutego 1984 r. zamordowano Ewę P. Kobieta skończyła pracę w rozdzielni PKP około godz. 22 i wracała do hotelu robotniczego przy ul. Włocławskiej. Wysiadła przystanek przed wiaduktem. Kilkaset metrów przed hotelem została uderzona młotkiem w tył głowy. W pobliskich krzakach zmarła niemal natychmiast.

3 grudnia 1984 roku życie straciła Teresa L. Późnym wieczorem wracała z pracy z ośrodka Praktyczna Pani. Zmierzała do domu przy ul. Polnej. Z autobusu wysiadła przy skrzyżowaniu ulic Grudziądzkiej i Polnej. Ją też napastnik zaatakował od tyłu. Dusił, a gdy straciła przytomność, zaciągnął do rowu. Zgwałcił, a zwłoki zmasakrował.

7 listopada 1985 roku do zbrodni doszło z kolei tuż przy Dolinie Marzeń (okolice pl. Rapackiego). To tędy wracała po wieczorze spędzonym w klubie Wodnik Anna J. Napastnik ją obezwładnił, ogłuszył i zgwałcił. Ciało wrzucił potem do stawu.

(MO)


Wampir z Bytowa" przed sądem. Nie chciał pokazać twarzy.
źródło: TVN24/x-news

Pozostało jeszcze 11 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Nieszawa świętowała na nowym placu. Święto Miasta 2025. Zdjęcia

Nieszawa świętowała na nowym placu. Święto Miasta 2025. Zdjęcia

Zawisza Bydgoszcz ponownie lepszy od Wdy Świecie. Mamy zjęcia z meczu i trybun

Zawisza Bydgoszcz ponownie lepszy od Wdy Świecie. Mamy zjęcia z meczu i trybun

Tak było na ceremonii otwarcia zawodów motorowodnych w Żninie. Mamy zdjęcia

Tak było na ceremonii otwarcia zawodów motorowodnych w Żninie. Mamy zdjęcia

Zobacz również

Nieszawa świętowała na nowym placu. Święto Miasta 2025. Zdjęcia

Nieszawa świętowała na nowym placu. Święto Miasta 2025. Zdjęcia

Tak było na ceremonii otwarcia zawodów motorowodnych w Żninie. Mamy zdjęcia

Tak było na ceremonii otwarcia zawodów motorowodnych w Żninie. Mamy zdjęcia