Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Psycholog sportu: - Kibicowanie daje poczucie, że można realizować swoje marzenia

Grażyna Rakowicz
Jagoda Gręźlikowska, psycholog sportu.
Jagoda Gręźlikowska, psycholog sportu. nadesłane
- Chciałabym zaapelować do kibiców, żeby pamiętali o tym, że sportowcy przegrywają nie dlatego, że im się nie chce rywalizować albo, że na zawodach są za karę. Łatwo ich oceniamy negatywnie, a to nie do końca jest sprawiedliwe. Oni wkładają wiele energii, serca w swoje zawody i raz się im udaje, a raz nie. Taki jest sport. W kibicowaniu bardziej liczy się ta wiara i pozytywne nastawienie, aniżeli rozpamiętywanie klęsk - mówi w rozmowie z „Gazetą Pomorską” Jagoda Gręźlikowska, psycholog sportu.

Co daje nam kibicowanie? Mundial powoli dobiega końca.
Na pewno promuje ono aktywność fizyczną i sprawia, że zaczynamy się nią bardziej interesować. Taka impreza jak mundial propaguje też zdrowe podejście do sportu – słyszymy, że piłkarze odpowiednio się do tych rozgrywek przygotowywali. Zarówno pod względem motorycznym, jak i mentalnym. Mundial pomaga nam utożsamić się z jakąś grupą, a jesteśmy istotami bardzo społecznymi i więzi stanowią bardzo ważny element naszego dobrego samopoczucia. Naszego zdrowia psychicznego. Kibicowanie buduje relacje, a takie wspólne przeżywanie emocji sportowych może później pomóc pogłębić się towarzyskim relacjom, bo mamy wspólną pasję. I buduje w nas takie poczucie wspólnoty, w tym wymiarze narodowym – większość Polaków żyje teraz mundialem, zwłaszcza w momencie, gdy grała nasza kadra.

Zatrzymajmy się chwilę przy sportowcach. To przygotowanie mentalne, jak jest istotne?
Ma pomóc zawodnikowi uwolnić jego potencjał, osiągnąć maksymalną efektywność podczas zawodów, ale też na treningach. Jako psychologowie sportu zajmujemy się uczeniem zawodnika, jak utrzymać motywację na odpowiednim poziomie, jak budować pewność siebie lub jak radzić sobie ze stresem. Ale też pokazujemy techniki poprawiające koncentrację. Techniki relaksacyjne, które wspierają regenerację. Mamy, co robić. Tworzymy indywidualny program, w zależności od rodzaju sportu, potrzeb zawodnika czy jego wieku.

Nawiązując do mundialu, to jakiego wsparcia od psychologa sportu potrzebuje najbardziej piłkarz?
To dobre pytanie (śmiech). Odnosząc się do mundialu, wielu tych zawodowych piłkarzy potrzebuje przede wszystkim regeneracji. Nie tylko fizycznej, ale i psychicznej, bo każdy z nich jest obciążony dużą presją. A regeneracja pozwala zachować m.in. motywację i umiejętność koncentracji, która u sportowców musi być zawsze obecna.

A jakie działania budują w nich pewność siebie?
Mam takie przekonanie, że pewność siebie jest niezwykle ważnym czynnikiem w przypadku radzenia sobie ze stresem. A buduje ją wszelkie monitorowanie postępów sportowca, docenianie jego osiągnięć i wyciąganie właściwych wniosków – zarówno z doświadczeń przyjemnych, jak i z przegrywania. To także umiejętność przyjmowania komplementów, które mogą stanowić wsparcie. Pewność siebie buduje się długoterminowo, świadomie dokładając do niej kolejne cegiełki, tak aby zawodnik był przygotowany i czuł się komfortowo. Taką może być na przykład zauważanie przez trenera, kibiców czy samego zawodnika, że wykonał on tzw. dobrą robotę.

Sportowcy są otwarci na wsparcie psychologa sportu?
Na Zachodzie psycholog sportu, trener mentalny jest już normą. Także w Polsce z naszego wsparcia korzysta coraz więcej sportowców, choć jeszcze nie w każdej dyscyplinie. O takiej współpracy mówili m.in. Adam Małysz czy Iga Świątek. Ja do tej pory współpracowałam z zawodnikami z ponad 40 dziedzin sportu, indywidualnie lub zespołowo. Podstawą jest tu rozmowa, ale też pokazywanie technik i narzędzi niezbędnych dla rozwoju ich strefy mentalnej.

Wróćmy do kibicowania. Jakie walory ma ono przed telewizorem?
Może to wiele osób zaskoczyć, ale to nie jest tak, że nie spalamy wtedy kalorii. Co prawda znacznie mniej, niż gdybyśmy sami uprawiali aktywność fizyczną. Podczas kibicowania pobudzamy układ krążenia. Pamiętajmy przy tym, że każdy, kto ma wrażliwsze serce, podczas kibicowania powinien zaczerpnąć kilka głębszych oddechów, aby się wyciszyć, uspokoić… Oglądanie zawodów przed telewizorem też może nas zainspirować do aktywności fizycznej. W ogóle kibicowanie może zbudować w nas poczucie, że jeżeli ktoś może coś osiągnąć, może zrealizować swoje marzenia - to ja też mogę. I to nie tylko w sporcie, ale i w życiu.

Jeśli nasza ulubiona drużyna czy zawodnik przegra, to co wtedy?
Faktycznie, więcej kibicujących przyznaje się do celebrowania sukcesu, aniżeli porażki. A jeśli do niej w sporcie dochodzi, często jesteśmy źli. Czujemy smutek. Dlatego jako psycholog sportu chciałabym zaapelować do kibiców, żeby pamiętali o tym, że sportowcy przegrywają nie dlatego, że im się nie chce rywalizować albo, że na zawodach są za karę. Łatwo ich oceniamy negatywnie, a to nie do końca jest sprawiedliwe. Oni wkładają wiele energii, serca w swoje zawody – i raz się im udaje, a raz nie. Taki jest sport. Stąd na poziomie zawodnika, warto po przegranej ocenić sytuację i wyciągnąć odpowiednie wnioski. A na poziomie kibica, dalej wspierać i trzymać kciuki przy kolejnej okazji. W kibicowaniu bardziej liczy się ta wiara i pozytywne nastawienie, aniżeli rozpamiętywanie klęsk.

Chętnie na zawody sportowe zabieramy dzieci. Jakie one mają korzyści z tego kibicowania?
Oglądając sportowców modelują w sobie pewne postawy. Coraz więcej piłkarzy, a rozmawiamy też o mundialu, promuje pozytywne postawy, jak: szacunek do drugiego człowieka, bycie pomocnym, chęć pracy nad sobą, samorozwój, a to dzieci od nich chłoną. Jak na mundialu zobaczą, że dwóch kapitanów drużyn przybija sobie piątkę, to potem na swoim szkolnym boisku też tak zrobią. Idole działają motywacyjnie, dzięki czemu dzieci chętniej uprawiają sport. Czerpią z niego radość. I pogłębiają swoją ciekawość, poszerzają wiedzę o świecie – choćby mundial - też jest spotkaniem różnych kultur. Poza tym kibicowanie to rozrywka, która umacnia rodzinne więzy.

Często pani kibicuje, choćby mundialowym rozgrywkom?
Jak tylko mogę, to oglądam mecze. Choć czasem się śmieję, że podczas tego kibicowania czuję się bardziej jak w pracy aniżeli jako kibic. A jeśli jednak oglądam te rozgrywki jako kibic, to wyłączam się z tego mentalnego analizowania, tego co widzę na boisku piłkarskim. Wspieram swoją wybraną drużynę, trzymam za nią mocno kciuki. Przeżywam emocje.

To w takim razie, kto wygra mundial?
Dobre pytanie. Myślę, że zespół, który jest w najlepszej dyspozycji. Tak trochę dyplomatycznie odpowiem, bo nie mam jednego faworyta, na którego stawiam.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska