Zawody balonowe rozpoczęły się zimą, a skończyły wiosną: jeszcze w środę był śnieg i mroźny wiatr, a w sobotę ociepliło się i kilkuset grudziądzan przewinęło się przez lotnisko obserwując ostatnie zmagania aeronautów. Walczyło 7 ze zgłoszonych 15 ekip. Nie wszyscy dotarli, z uwagi na zimową aurę. Od początku prowadziła pilotka Aeroklubu Grudziądzkiego Joanna Biedermann na balonie Sonnenfeld, która do końca utrzymała pozycję liderki.
W czwartek ekipy walczyły w Grudziądzu, w piątek - w Kwidzynie (gdzie odbył się też pokaz nocny), a w sobotę znów w Lisich Kątach. W trakcie rywalizacji "rozsypał się" stary balon Renoma, należący do AG i z zawodów wycofała się załoga z pilotem Zbigniewem Kościńskim. Był to sygnał, że należy zacząć zbierać pieniądze na nową powłokę balonu, który promowałby miasto i rejon grudziądzki. Pierwsze deklaracje pomocy padły od prezydenta Grudziądza Andrzeja Wiśniewskiego, starosty grudziądzkiego Haliny Kowalkowskiej i wójta gminy Grudziądz Jana Tesmera.
Z ekipą niemiecką
Nie dotarła m.in. załoga z Litwy, ale przybyła ekipa z zaprzyjaźnionego z Grudziądzem niemieckiego Guetersloh z pilotem Gustavem Vornmbaeumenem na balonie Sparkasse. W drugim dniu zawodów dołączyła ekipa z Gdańska, z pilotem Wojciechem Polewiczem. Rywalizacji nie mogli śledzić zbyt często mieszkańcy Grudziądza i okolic, bowiem warunki meteorologiczne zmuszały organizatorów do wytyczania miejsca i tras konkurencji w ostatniej chwili i nie zawsze w pobliżu terenów zamieszkałych. Niemniej w sobotę w Lisich Kątach było co oglądać. Po godz.17.00 sześć balonów stanęło na obrzeżu lotniska, by wkrótce wystartować do niskiego lotu w kierunku wyłożonego na płycie lotniska krzyża, gdzie załogi miały jak najdokładniej zrzucić markery. Pochmurne niebo nie odstraszyło kilkuset osób, które z bliskiej odległości śledziły efektowne loty balonów. Można też było obejrzeć ekspozycję sprzętu lotniczego, w tym samoloty i szybowce aeroklubowe, a także goszczące w tym dniu w Lisich Kątach samoloty ultralekkie.
Latanie i strzelanie
Spokojny, pogodny wieczór pozwolił na uroczyste zakończenie zawodów w plenerowej kawiarence "Awiata" przy lotnisku. Główne trofeum - puchar wręczył Joannie Biedermann prezydent Grudziądza Andrzej Wiśniewski. 2. miejsce zajęła załoga Aeroklubu Toruńskiego na balonie Altom z pilotem Arkadiuszem Wiśniewskim, 3 - Gustav Vornmbaeumen na balonie Sparkasse z Guetersloh, 4 - Andrzej Maciejczak (Idea, Warszawa), 5. Jacek Lewandowski (Lemigo, Aeroklub Grudziądzki), 6. Wojciech Polewicz (ZHP, Gdańsk).
Zawodom balonowym towarzyszył Turniej Strzelecki o Puchar Komendanta Miejskiego, nadkomisarza Janusza Brodzińskiego, który osobiście wręczył go pilotowi zwycięskiej ekipy Arkowi Wiśniewskiemu z Torunia. 2. miejsce zajęła załoga Zbigniewa Kościńskiego, a 3 - Joanny Biedermann. Odbył się też konkurs...rzutu podkową. Zwyciężył Andrzej Hodyna z AG, drugi był Philipp Roettgen z Guetersloh, trzecia - Agnieszka Agano.
