Pudełko po lodach i soku, petardy i budzik - to skład bomby spod samochodu w Warlubiu
hw
Mieszkaniec Grudziądza skonstruował bombę i podłożył ją pod auto swojej żony. Prawdopodobnie jutro usłyszy zarzuty.Plastikowy pojemnik, petardy, jakiś środek pirotechniczny i zegar posłużyły 42-letniemu mieszkańcowi Grudziądza do skonstruowania bomby. Mężczyzna podłożył ją pod samochód swojej żony. Jak dokładnie wyglądała bomba? Jak podaje RMF był to pojemnik po lodach wypełniony petardami i drugi po soku wypełniony nieustaloną masą pirotechniczną. Wszystko było podłączone do budzika i 9-voltowej baterii.Jak dowiedzieliśmy się w Prokuraturze Rejonowej w Świeciu środki pirotechniczne są właśnie badane. Mężczyzna został zatrzymany i prawdopodobnie jutro rano usłyszy zarzuty. Jakie? To zależy od składu mieszanki wybuchowej.
Mieszkaniec Grudziądza skonstruował bombę i podłożył ją pod auto swojej żony. Prawdopodobnie jutro usłyszy zarzuty.