Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pukamy po pomoc

Paweł Marwitz
Załamanie w gospodarce niesie za sobą pierwsze negatywne konsekwencje. Łubianka już liczy straty. W Chełmży wprowadzono stały monitoring miejskich wydatków.

W prezydenckim szczycie, poświęconym sytuacji gospodarczej w naszym kraju, głos zabrał Jerzy Zająkała, jeden z pięciu przedstawicieli samorządów, którzy zostali zaproszeni do dyskusji. Zwracał on uwagę na problemy z jakimi już teraz borykają się gminy.
- W styczniu wpływy z podatku Cit praktycznie zanikły, o prawie połowę mniejsze były też wpływy z podatku Pit - wyjaśnia Jerzy Zająkała, wójt gminy Łubianka. - Te dane pokazują na ubożenie społeczeństwa.
Po pierwszym miesiącu władze gminy nie chcą jeszcze wyciągać konkretnych wniosków. Nie wykluczają jednak zmian w budżecie. Konkretne decyzje mają zapaść po pierwszym kwartale kiedy.

Pukamy po pomoc

Na razie widać już większe kolejki do pomocy społecznej.
- Na spotkaniu u prezydenta wskazywałem, że rząd musi mocniej zaangażować się w łagodzenie skutków kryzysu - mówi Jerzy Zająkała. - Muszą zostać szybciej uruchomione pieniądze unijne. Powinniśmy wprowadzić w większym zakresie roboty publiczne oraz otrzymać więcej pieniędzy na pomoc społeczną. W Łubiance z pomocy społecznej w styczniu skorzystało o ponad połowę więcej osób niż do tej pory. To jest ogromny wzrost.

Dwa chude lata?

Władze Chełmży obawiają się, że najgorszy będzie ten i przyszły rok.
- Podatki Pit i Cit są jednoznacznymi wskaźnikami obrazującymi aktualną sytuację gospodarczą - wskazuje Jerzy Czerwiński, burmistrz Chełmży. Na razie nie mamy niepokojących sygnałów, ale monitorujemy budżet częściej niż kiedykolwiek wcześniej. Jeżeli będziemy musieli dokonywać cięć, to na ostatnim miejscu będą inwestycje, na które mamy dofinansowanie.

Bez nerwowych ruchów

Z podwyższoną ostrożnością decyzje podejmują władze gminy Chełmża.
- Żadnych nerwowych ruchów nie zamierzam wykonywać - zapowiada Jacek Czarnecki, wójt gminy Chełmża. - Wpływy do budżetu mogą być jednak niższe niż wcześniej planowaliśmy. Mamy swój wariant "B". Martwię się nie tylko mniejszymi dochodami, ale też większymi wydatkami na pomoc społeczną. Kryzys mogą przezwyciężyć fundusze unijne. Musi zostać uruchomiona lawina pieniędzy, bo do tej pory wydatkowane są one zbyt opieszale.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska