Kujawsko-pomorska ziemia zaczyna już przypominać pustynię, a przynajmniej sawannę - dramatycznie łaknie wody. Na gwałt potrzebują jej lasy i pola uprawne. W tych pierwszych wybuchają pożary, tym drugim grozi klęska.
We wtorek mocno powiało - w porywach do 85 km na godz. i rozpętał się prawdziwy taniec żywiołów...
Zobacz także:
- Wiatr spowodowała znaczna różnica ciśnienia atmosferycznego pomiędzy wyżem znad Białorusi a niżem znad Niemiec - tłumaczy synoptyk Rafał Maszewski, autor strony www.pogodawtoruniu.pl. - Ten układ baryczny, który utrzyma się przez kilka dni, powoduje zasysanie zwrotnikowego powietrza, co może ściągnąć drobiny piasku znad Sahary. Jednak na razie, to co obserwujemy nad głowami, czyli pył piaskowy, spowodowany jest wywiewaniem wierzchniej warstwy przesuszonej gleby.
Przeczytaj także:
Prawdziwe burze piaskowe obserwowane były zwłaszcza nad rolniczymi Kujawami. Jednak piaskowy pył unosił się również niemal nad całym regionem, w tym nad Bydgoszczą i Toruniem. Nie zabrakło go nad budową drogi ekspresowej S5, zwłaszcza tam, gdzie nadal prowadzone są duże prace ziemne.
Burza piaskowa na Kujawach. Momentami nic nie widać [zdjęcia]
