Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pyszczyn II. Przyjechał walec i wyrówna

(ale)
We wtorek  rano walec z zakładu komunalnego w Dobrczu zaczął ugniatać nawieziony gruz
We wtorek rano walec z zakładu komunalnego w Dobrczu zaczął ugniatać nawieziony gruz Adam Lewandowski
Obiecaliśmy wczoraj mieszkańcom Pyszczyna II na łamach "Pomorskiej", że będziemy. I rano byliśmy. Dojechał też z Dobrcza walec drogowy.

- Kiedyś była to droga polna, potem żużlowa, a teraz nawieźli na tę naszą drogę gruz. Jest skandalicznie! Nie można nawet rowerem przejechać. Miejscami jest za wąsko i za "kościście"... To cytat z zamieszczonej wczoraj w "Pomorskiej" skargi mieszkanki Pyszczyna II.

Obiecywali. I nawieźli

I wczoraj rano - jak obiecaliśmy - byliśmy tam. Do tej części Pyszczyna dojeżdża się od asfaltowej drogi prowadzącej z Żołędowa do Kotomierza. U zbiegu dróg drogowskaz: Pyszczyn II, Linówiec. I faktycznie - jaki mówiła nam Czytelniczka - gruz na drodze. Najwięcej go w obniżeniu terenu.

- Jak deszcze, to brniemy w wodzie - opowiedział nam wczoraj mieszkający tam Bernard Jaworski. - Obiecywali, że naprawią tę drogę. I nawieźli nam ten gruz. Jest teraz gorzej niż było. Dziś rano, po artykule w "Pomorskiej", przyjechał walec i próbuje to ubić. Ale to się nie da. Za lekki jest, powinni ziemią napełnić, żeby wtłoczyć ten gruz w starą drogę. I niech pan popatrzy, co za świństwa tu nawieźli. To jest gruz?!

Żyletka na drodze

Kamienie, rozbite cegły, kafle, fragmenty kabli, kawałki drutów, plastyk, a nawet... żyletka. To znaleźliśmy na drodze, tuż obok domu, w którym mieszka pan Bernard Jaworski. Co kilkanaście minut przejeżdżał trzytonowy - jak powiedział nam obsługujący go pracownik Zakładu Usług Komunalnych w Dobrczu - walec. Zapewniał, że tak ciężkie urządzenie rozbije gruz i bez problemu wtłoczy go w starą nawierzchnię drogi.

Trochę cierpliwości

Rozmawialiśmy też z Tomaszem Kuczewskim, szefem ZUK w Dobrczu. Był zdziwiony, że mieszkańcy ze skargą na drogę kontaktowali się z "Pomorską".

- Przecież - powiedział - jesteśmy w trakcie robót. Nawieźliśmy gruz i zgodnie z wymogami takich remontów przystępujemy do kolejnych prac. Najpierw trzeba walcem wpasować nawieziony materiał w nawierzchnię, by na koniec nawieźć drobniejszy materiał - gryz. Roboty zakończymy w tym miesiącu. Trochę cierpliwości. Roboty te rozpoczęliśmy po zgłoszeniach sołtysa pobliskiej Magdalenki. Bo w najniżej położonych miejscach tej drogi stała woda.

Zapewniam, że teraz będzie już znacznie lepiej niż było dotąd.

Mamy też taką nadzieję. Tak więc jeszcze w tym miesiącu.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska