Powód? Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Brodnicy omawiano projekt uchwały ws.ustanowienia miejskiego brodnickiego bonu żłobkowego.
Przypomnijmy - pokrótce, jak wyglądała dyskusja - tuż przed głosowaniem.
- Szanowni państwo - ja chciałabym zapytać, jak to się dzieje, że w chwili gdy szukamy oszczędności wszędzie, że stać nas na to żeby debatować nad tą uchwałą - mówiła Joanna Rumińska, radna. Dopytywała również o kwotę jaka powinna być zabezpieczona na ten cel.
W podobnym tonie wypowiedział się radny Wojciech Wiśniewski. Pytał również: - Kto jest pomysłodawcą wprowadzenia takiego dokumenty pod obrady?
- Idea bonu żłobkowego jest bardzo szlachetna, rozumiem ideę burmistrza - mówił radny Marcin Pawlak. Mówił o tym, że miasta nie stać na to, by uchwałę rozpatrzyć pozytywnie.
- Złożyliśmy kiedyś taka deklarację, bynajmniej ja złożyłem, że wprowadzimy taki program pilotażowy na rok 2019 - mówił Jarosław Radacz, burmistrz Brodnicy. - Państwo się na to zgodziliście. Od września do grudnia zabezpieczyliśmy na to pieniądze (ok. 23 tys. zł miesięcznie).
Z konta zniknęło 7 tys. złotych
Radna Rumińska dopytywała, czy miasto stać na taki bon żłobkowy. - Nie wiemy jaka będzie skala wydatku - jeśli będzie to skala 5-6 tys. miesięcznie, to powiem, że tak - wskazywał burmistrz.
Wcześniej przypomniał, że to program pilotażowy (wsparcie finansowe) i nie wiadomo ile osób złoży wnioski o skorzystanie z bonu. Do tej pory rodzice otrzymywali po 300 zł wsparcia (ok. 80 dzieci) miesięcznie.
Radny Jacek Tyburski przyznał, że widzi sens pomocy rodzinie w taki sposób. Pochwalił projekt przedstawiony przez burmistrza, ale wskazał, że w chwili obecnej, gdy pomoc żłobkowa traktowana jest obecnie jako coś, co może zaważyć na budżecie - nie może głosować "za".
Burmistrz przypomniał, że o wsparcie finansowe wystąpiła grupa rodziców, których dzieci uczęszczają do żłobka, klubików dziecięcych. Dlatego przygotowano projekt uchwały.
Za przyjęciem pomysłu nie zagłosował nikt z obecnych na sali. Wszyscy obecni byli przeciwni (jedna osoba była nieobecna).
Uchwałę odrzucono 20 głosami
Wczoraj - grupa rodziców i przedstawiciele żłobka odwiedzili burmistrza, by porozmawiać o możliwości przywrócenia wsparcia.
- Ze zobowiązania się wywiązałem, złożyłem projekt uchwały - zapewnił burmistrz. - Niestety, Rada Miejska nie zatwierdziła tego projektu. Wskazywał, że możliwy będzie powrót do tematu w 2021 roku.
- Wtedy już nie będzie żłobka - padło z sali. - Rodzice odejdą, bo nie będą w stanie zapłacić takiej kwoty.
Więcej w kolejnych wydaniach "Pomorskiej".
