https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rodzice dzieci z SP 11 w Grudziądzu protestują przeciwko łączeniu klas. Władze miasta są nieugięte

Aleksandra Pasis
Rodzice dzieci z SP 11 w Grudziądzu walczą aby nie było łączenia klas. Władze są nieugięte.
Rodzice dzieci z SP 11 w Grudziądzu walczą aby nie było łączenia klas. Władze są nieugięte. Aleksandra Pasis
- Utrzymujemy w mocy decyzję: łączymy klasy - po spotkaniu z rodzicami w ratuszu stanowisko prezentuje Róża Lewandowska, wiceprezydent Grudziądza. Rodzice zapewniają, że będą walczyć dalej.

Przypomnijmy. Sprawa dotyczy łączenia klas w SP 11 na osiedlu Mniszek:

  • IV a i IV b - w każdej z klas jest obecnie 15 uczniów. Po połączeniu - 30.

  • V a ( jest w niej 14 uczniów) i V b (jest w niej 16 uczniów). Po połączeniu - 30

W klasach tych są dzieci z opiniami o konieczności dostosowania wymagań edukacyjnych, w tym indywidualizacji pracy podczas lekcji i z orzeczeniami o potrzebie kształcenia specjalnego. Są też dzieci z Ukrainy.

Jak wyjaśnia wiceprezydent Róża Lewandowska, decyzja o łączeniu klas dotyczy obecnego stanu liczebnego wymienionych klas. Chodzi o zachowanie standardów grudziądzkich szkół, w których klasy w rocznikach IV - VIII liczą maksymalnie 30 uczniów.

- Jeśli dzieci przybędzie w klasach, o których rozmawiamy w SP 11, to decyzję o połączeniu cofniemy w sierpniu - zaznacza wiceprezydent Lewandowska. - Z naszych obserwacji i praktyk wynika, że częściej uczniów ubywa niż przybywa.

Podobnie jak w SP 11, tak i po spotkaniu z przedstawicielami rodziców w Ratuszu, wiceprezydent Róża Lewandowska powtarzała: - Musimy patrzeć na racjonalne wydatkowanie środków publicznych. Rozliczają nas zewnętrzne służby. Rodzice rozumieją nasze stanowisko, natomiast jest też ich wola, aby działać dalej. Chcą zwrócić uwagę na ten problem w Ministerstwie Edukacji. Wspieramy ich.

Jeśli chodzi o pieniądze, to z danych na jakie powołuje się Róża Lewandowska, a opracowanych przez Grudziądzkie Centrum Usług Wspólnych, wynika że rząd oszczędności na połączeniu jednego oddziału SP 11 czyli IV a z IV b wyniesie ok. 150 - 200 tys. zł rocznie. I tak samo w przypadku łączeniu V a z V b. - W każdym kolejnym poziomie nauczania te oszczędności będą wyższe - przekonuje wiceprezydent Lewandowska.

To co podkreśla wiceprezydent Grudziądza, to to, że co roku w różnych szkołach dochodzi do łączenia mało licznych klas. W planowanym 2025/2026 oprócz SP 11, łączenie klas ma dotyczyć także SP 3 i SP 20. W tych szkołach, sprzeciwu rodzice nie zgłaszają.

Warto to wiedzieć

"Nie godzimy się z tym, aby edukacja naszych dzieci była tylko cyferką w arkuszu kalkulacyjnym"

Rodzice dzieci z SP 11 są zawiedzeni, że ich argumenty nie spowodowały zmiany decyzji władz oświatowych. Nie składają broni.

- Planujemy zorganizowanie konferencji wraz z listem otwartym do Ministra Edukacji, aby tym problemem zainteresować władze centralne. Borykamy się z niżem demograficznym i z takimi roszadami w szkołach będziemy spotykali się coraz częściej nie tylko w Grudziądzu. - mówi Marlena Sinicka, mama piątoklasisty z SP 11. - Prezydent zaoferował wsparcie naszych działań z czego jesteśmy zadowoleni. I dodaje: - Nie godzimy się z tym, aby edukacja naszych dzieci była tylko cyferką w arkuszu kalkulacyjnym. Młodzież to nasza przyszłość i zasługuje na jak najlepszy komfort i jakość nauczania.

Dodajmy też, że podczas jednej z dyskusji na sesji Rady Miejskiej Grudziądza (przyp. red. listopad 2024 r.) w sprawie oświaty, głos zabrała m.in. Aleksandra Drozdecka, radna Obywatelskiego Grudziądza, a zawodowo nauczyciel muzyki: - W małych szkołach, gdzie jest mniej dzieci faktycznie jest problem z utrzymaniem i trzeba dopłacać, ale uczy się zdecydowanie lepiej. W małych szkołach dzieci nie są anonimowe, nauczyciel ma większą możliwość by do dziecka dotrzeć.

Na tym samym posiedzeniu, Róża Lewandowska mówiła tak: - Jeśli słyszę, że edukacja nas kosztuje, że jest dziura budżetowa to przepraszam... jestem, zaniepokojona takim stwierdzeniem. Oczekujemy zwiększenia subwencji oświatowej. Koszt to inwestycje, to utrzymanie infrastruktury.

Obietnice prezydenta z pierwszej kampanii wyborczej mówiły o wprowadzaniu mniej licznych klas

Przypomnijmy. Maciej Glamowski, gdy ubiegał się o prezydenturę pierwszy raz w 2018 roku, stawiał w swoim programie wyborczym m.in. na nowoczesną edukację. Tak wówczas brzmiała pierwsza obietnica: (...) BO UCZNIOWIE SĄ WAŻNI: wprowadzimy mniej liczne oddziały klasowe umożliwiając indywidualizację nauczania.

W ubiegłym roku do funkcjonowania grudziądzkiej oświaty z budżetu miasta trzeba było dołożyć blisko 100 mln zł. Także jesienią 2024 roku, prezydent Grudziądza powołał zespół, który ma opracować strategię funkcjonowania edukacji na kolejne lata.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Papież Leon XIV: „Pokój dla całego świata"

Komentarze

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska