
Podsumowując minioną kadencję prezydent Rafał Bruski mówił, że dużo się udało przez ostatnie 4 lata. - Przyjęliśmy na przykład strategię rozwoju miasta do 2030 roku, a jej zapisy będą przeradzać się w konkretne inwestycje. Udało się też przyjąć strategię rozwoju edukacji do 2020 roku, Bydgoską Kartę Rodzinną 3 plus, uruchomiliśmy budżet obywatelski - wymieniał prezydent.

Bruski wspomniał też, że szósta kadencja zaczynała się w warunkach kryzysu i że skarbnikowi miasta udało się wyprowadzić miejskie finanse na prostą. - To kłamstwo - krzyknął Bogdan Dzakanowski, bliski współpracownik Konstantego Dombrowicza i radny w przyszłej kadencji.

Na koniec swojego przemówienia prezydent podziękował m.in. SLD za koalicję z PO, która trwała niespełna 4 lata, a także przewodniczącemu Jasiakiewiczowi za to, że prowadził obrady co prawda twardą ręką, ale w ludzki sposób.

- Ocenili nas wyborcy, ale oceni i historia - mówił przewodniczący Roman Jasiakiewicz. Wspomniał też o wprowadzeniu nowej formy na sesje, jaką były wystąpienia obywatelskie. - To dowód, że mijająca kadencja była otwarta na rozmowę z mieszkańcami - stwierdził.