https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radni sprawdzili, czy w budynku u zbiegu ulic Kopernika z Dworcową odbywają się nabożeństwa

(fi)
Ten budynek zboru ewangelicy kupią znacznie poniżej rynkowej wartości
Ten budynek zboru ewangelicy kupią znacznie poniżej rynkowej wartości Fot. Dominik Fijałkowski
Ewangelicy staną się właścicielami zboru w Inowrocławiu. Za nieruchomość należącą do miasta, zapłacą tylko 10 procent jej wartości.

Zakup zboru z tak dużą bonifikatą umożliwiła Radzie Kościoła Ewangelicznych Chrześcijan RP ustawa o gospodarce nieruchomościami. Ile konkretnie mają zapłacić, jeszcze nie oszacowano. Wzbudziło to jednak wątpliwości inowrocławskich radnych. Kaplica znajduje się w atrakcyjnym pod względem inwestycyjnym punkcie miasta, u zbiegu Kopernika z Dworcową. Co dociekliwsi sprawdzili czy odbywają się w niej nabożeństwa. O wskazanych godzinach świeciła pustkami.

Wiele pytań

Podczas wczorajszej sesji radna Grażyna Dziubich zapewniała, że komisja budownictwa wydała pozytywną opinię w sprawie zbycia zboru. Radny Janusz Radzikowski przypomniał jednak, że projekt uchwały budził wątpliwości: - Pojawiły się pytania, czy nowy właściciel nie będzie utrudniał funkcjonowania pobliskiego postoju taksówek. Zastanawialiśmy się nad formami zabezpieczenia, gdyby próbowano zbyć nieruchomość na inne cele niż religijne. Obawy miał też radny Marian Świątkowski. Proponował: - Rozważmy możliwość przekazania nieruchomości w formie darowizny, ale pod takimi warunkami, że miasto będzie mogło ją odzyskać w każdej chwili. Poza tym w zborze mieszkają ludzie. Co się z nimi stanie po jego sprzedaży? Czy miasto będzie musiało zagwarantować im mieszkania?

Taksówki bezpieczne

- Interesów miasta broni ustawa o gospodarce nieruchomościami. Jeśli w ciągu 10 lat nabywca sprzeda zbór, wówczas będzie musiał zwrócić nam całą kwotę, na dodatek po waloryzacji - uspokajał radnych Romuald Kaiser, naczelnik wydziału gospodarki przestrzennej ratusza. Zapewniał też, że na transakcji nie ucierpią taksówkarze, bo ewangelicy nabywają tylko budynek, bez terenu w jego sąsiedztwie.
W sesji uczestniczył Tadeusz Tołwiński, naczelny prezbiter Ewangelicznych Chrześcijan RP. - Czy następnego dnia po zakupie nie zbędziemy nieruchomości? Nie praktykujemy takich rzeczy. Nigdy nie przyszłoby nam do głowy, by na tym zarobić - zapewniał.

Tołwiński poinformował, że ewangelicy inwestują w inowrocławski zbór. Wyremontowali dach oraz zamontowali centralne ogrzewanie. Nie pozbędą się też mieszkańców, bo są to reprezentanci tego wyznania, prowadzący działalność religijną w Inowrocławiu i rejonie.
- Nie jesteśmy wielotysięczną społecznością, dlatego może zdarzyć się, że mimo ustalonych godzin w zborze nie odbywają się nabożeństwa. Organizujemy wspólne konferencje dla naszych wiernych z całego regionu. Często odbywają się one w Toruniu - rozwiewał wątpliwości radnych prezbiter.
Jest zgoda, ale...
Ostatecznie radni wyrazili zgodę na sprzedaż zboru. W kuluarach usłyszeliśmy jednak, że być może warto zarejestrować związek wyznaniowy, kupować z dużą bonifikatą nieruchomości i po 10 latach sprzedawać je z zyskiem.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Może tak panie wiatraczek tam postawić.
z
ziomek
W dniu 01.09.2009 o 19:48, telesfor napisał:

"Gość" - wiadomo Radzikowski jest "specem" od interesów...



pewnie ewangelicy uprzedzili speca i w tym jest problem ...
uważa, że nie jest ważne ilu jest wyznawców, kiedy mają msze, zebrania
ważne jest to że są i chcą działać, a świątynia im się należy bez żadnej dyskusji
oni nie mają wspólnej komisji partyjno rządowej, co grabi samorządy i Polskę
za to Radzikowskiem należy się kara boska w postaci ostatniego roku w inowrocławskim samorządzie!!
t
telesfor
"Gość" - wiadomo Radzikowski jest "specem" od interesów...
G
Gość
Interesiki Panie!
t
telesfor
Ciekawe, że likwidacji zboru chcą same komuchy. Radzikowski powinien dbać raczej o swoja posiadłość kupioną za psi grosz...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska