Do zdarzenia doszło wieczorem. - Radny nie zapanował nad samochodem na zakręcie nieopodal Wenecji, przy wyjeździe z lasu - dowiedzieliśmy się od czytelnika "Pomorskiej", który dodał także: - Auto nadaje się tylko do kasacji. Zenonowi F. nic jednak się nie stało.
- Potwierdzam, że doszło do zdarzenia drogowego - poinformował Krzysztof Jaźwiński, oficer prasowy policji w Żninie. Około godz. 19 do dyżurnego wpłynęła informacja, że na trasie Wenecja - Pniewy, jadący audi nie wyrobił na zakręcie, jadąc z nadmierną prędkością. Auto uderzyło w kilka drzew, dachowało. Wyglądało to groźnie. Gdy policja przyjechała, na miejscu była już straż, było też pogotowie, a także kilka osób, które widziały zdarzenie.
- Kierowca jechał sam. Nie było, oprócz niego, żadnych innych uczestników ruchu, którym mógłby zagrozić. Odmówił zabrania do szpitala. Po zbadaniu stwierdzono, że ma niewielkie potłuczenia i zadrapania. Policjanci sprawdzili jego stan trzeźwości. Niestety okazało się, że Zenon F. ma 1,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - dodał Krzysztof Jaźwiński.
- Zenon F. odpowie za jazdę pod wpływem alkoholu z art. 178 par. 1 Kodeksu Karnego. Grozi mu wysoka grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.