https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radziejów. Już za złotówkę możesz się pluskać w pływalni „Plusk”

Radziejowska  kryta pływalnia „Plusk” to idealne miejsce na  rekreację, wypoczynek i dobrą zabawę. Zwłaszcza w czasie ferii
Radziejowska kryta pływalnia „Plusk” to idealne miejsce na rekreację, wypoczynek i dobrą zabawę. Zwłaszcza w czasie ferii jm
Tylko dzieci z Radziejowa i gminy Radziejów będą mogły w ferie korzystać z basenów krytej pływalni za jedną złotówkę.

Od poniedziałku rozpoczynają się w naszym regionie ferie. We wszystkich gminach powiatu ośrodki kultury przygotowały programy zajęć. W organizację zimowego wypoczynku dla dzieci włączyła się też radziejowska kryta pływalnia „Plusk”.
Jeszcze przed wakacjami szefowie krytej pływalni zapukali do gabinetów wszystkich wójtów i burmistrzów w powiecie i zaproponowali, by samorządy sfinansowały dzieciom możliwość korzystania z basenów w czasie wakacji i ferii tylko za 1 złoty od dziecka. Normalnie wstęp kosztuje 5 złotych, więc propozycja wydawała się atrakcyjna.

- Wysłałem propozycję i umowę do wszystkich wójtów i burmistrzów. Ale pozytywnie odpowiedzieli tylko Sławomir Bykowski, burmistrz Radziejowa i Marek Szuszman, wójt gminy Radziejów twierdzi dyrektor Henryk Gapiński. - Już w czasie wakacji były takie sytuacje, że jedne dzieci korzystały z basenów płacąc tylko złotówkę, a inne płaciły więcej. Rodzice mieli do mnie o to pretensje. Tłumaczyłem w czym rzecz i żeby nakłaniali swoich wójtów do sfinansowania tego wypoczynku. Widać, że oni też niewiele wskórali. Przecież to są naprawdę niewielkie pieniądze.

O jakie pieniądze chodzi? Podczas dwóch miesięcy letnich wakacji z pływalni skorzystało ponad trzy tysiące dzieci z Radziejowa. Z gminy Radziejów - 1700 dzieci. Płacili złotówkę za godzinę pływania, a różnicę czterech złotych - dopłacały samorządy. W przypadku ferii te koszty będą znacznie niższe, bo i czas wypoczynku jest krótszy. Ponadto, podpowiada Henryk Gapiński, można skorzystać z pieniędzy, jakimi dysponują gminne komisje rozwiązywania problemów alkoholowych.

- Rzeczywiście, to nie są wielkie pieniądze i jesteśmy w stanie sfinansować taki pomysł, rzecz w tym, że nie ma chętnych - twierdzi Stefan Śpibida, wójt gminy Dobre. - Robiliśmy rozeznanie w szkołach i nie było zainteresowanych. Dzieci z naszej gminy korzystają z basenów dwa razy w tygodniu. Na te lekcje dowozimy ich autobusami. W przypadku pojedynczych zgłoszeń w czasie ferii, gdyby takie były, trudno byłoby nam zorganizować transport. Ten zapewnić musieliby sami rodzice.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
a
Też chętnie pojechałabym indywidualnie z dziećmi,za złotówkę na basen.Czy w gminie Dobre,nie można tak zrobić?
H
Henryk

Wójt Topólki nie lepszy... też nie daje kasy na pływalnie dla dzieci. Stare zakute głowy nie potrafią myśleć o przyszłości, a ona jest w naszych dzieciach...

G
Gość

Jak czytam takie wypowiedzi jak tego Spibidy to mnie krew zalewa.To nie chodzi o zorganizowane grupy ludzi.Ile ludzi z gminy Dobre czy innych -ościennych jeździ indywidualnie na basen.Ano właśnie sporo.Ale lepiej pieniądze na ten cel przeznaczone wydać na pogadanki o skutkach picia wódki lub zlecić wydrukowanie bzdetnego plakatu o tym jaka to wódka jest be i powiesić u siebie w pokoju.To jest ok.Reasumując "W zdrowym ciele zdrowy duch".

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska