Władze gminy Gruta przymierzają się likwidacji trzech placówek:
Szkoły Podstawowej w Boguszewie
Szkoły Podstawowej w Słupie
Szkoły Podstawowej w Plemiętach
Nie godzą się na to rodzice uczniów, z których około 30 pojawiło się w czwartkowy ranek, by protestować przed Urzędem Gminy Gruta.
Protestujący przynieśli transparenty m.in.:
"Witajcie w krainie, gdzie mała szkoła ginie"
"Zamknąć szkoły, sprzedać mury, by w budżecie łatać dziury"
"Nasze dzieci to nie koszty tylko nasza przyszłość"
Przed Urzędem Gminy Gruta stanął też rozrzutnik wypełniony obornikiem. Ale sam protest przebiegał w ciszy.

Rodzice uczniów z trzech szkół protestują przed Urzędem Gminy Gruta
Protestujący podkreślają, że ich dzieci to nie są tylko koszty, a szkoły - choć - małe zapewniają im dobra edukację i wychowanie.

- Zebraliśmy się tutaj, aby ratować naszą szkołę. Nasza szkoła jest świetną placówką z domową atmosferą, świetnymi nauczycielami i naprawdę bardzo będzie nam szkoda, jeśli ta szkoła zostanie zamknięta. Nasze dzieci chodzą do szkoły z przyjemnością, nie tylko po to, żeby się uczyć, ale także się bawić - mówi Kamila Całka, mama trójki dzieci uczęszczających do szkoły w Boguszewie, jedna z protestujących przez Urzędem Gminy Gruta.
- Myślę, że nie wszystko trzeba przekładać na złotówki. Dziecko jest osobowością, a nie złotówką. Jestem za pozostawieniem tych szkół! - mówi zdecydowanie Joanna Zgardowska z Okonina. Ona przyjechała bronić szkoły w Plemiętach, gdzie w trzeciej klasie uczy się jej młodsze dziecko, a starsze niedawno tę placówkę ukończyło.
- Nie chcemy, aby nasze dzieci były przeliczane na złotówki i były tabelkami i wykresami w i urzędzie gminy - mówi Dawid Kotowicz, przewodniczący zgromadzenia. Ma dwójkę dzieci w szkole w Plemiętach. I nie zamierza ich przenosić do szkół w Grucie i Nicwałdzie, które mają zostać w gminie. - Szkoła podstawowa w Grucie została objęta programem naprawczym, a szkoła w Nicwałdzie jest w fatalnym stanie. Na pewno nie przeniesiemy tam swoich dzieci.
Miejsce i czas protestu nie są przypadkowe. W Urzędzie Gminy Gruta trwa posiedzenie komisji radnych gminy, podczas którego dyskutowany będzie projekt uchwały o zamiarze zlikwidowania wspomnianych szkół.
Waldemar Kurkowski, wójt gminy Gruta: - Dzieci w szkołach brakuje

- Rodzice protestują, to rzecz zrozumiała. My mamy inne plany dlatego, że demografia, w całym kraju, jest taka, że dzieci w szkołach brakuje. To główny powód przymiarki do likwidacji szkół w Słupie, Boguszewie i Plemiętach. Liczba urodzeń z roku na rok spada: analizując ostatnie lata mamy spadek prawie trzykrotny, bo w 2017 roku urodziło nam się 99 dzieci, a 2023 zakończyliśmy z liczbą urodzeń 39. Do dnia dzisiejszego w roku 2024, mamy 27 urodzeń. Dzieci w szkołach też nie ma za wiele, bo mamy klasy jedno, dwu, kilkuosobowe. Łączna liczba uczniów w tych małych szkołach to jest od 35 do nieco ponad 50 - mówi Waldemar Kurkowski, wójt gminy Gruta.
Wójt mówi, że że z każdym rokiem w szkołach gminy łącznie ubywa 30-40 uczniów. - Mamy więc spadek bardzo duży i dynamiczny. I to też przeraża - mówi Kurkowski.
Jak twierdzi Waldemar Kurkowski, wójt gminy Gruta, utrzymanie każdej z tych trzech placówek wymaga dużych nakładów finansowych. - Ogólna dopłata do całości oświaty w gminie w przyszłym roku szacowana jest na prawie 6 mln złotych, a tylko do tych szkół, o których mówiliśmy, to może być kwota nieco ponad 3 mln zł. W 2023 roku to było 600-700 tys. do szkoły - wylicza wójt Kurkowski.
Wójt zapewnia: - Zmieniając strukturę oświaty w gminie Gruta chcemy spowodować sytuację, która będzie korzystniejsza dla wszystkich: oferta edukacyjna będzie dużo bogatsza dla wszystkich dzieci, a te dzieci, które zdecydują się przejść do szkoły w Grucie czy Nicwałdzie na pewno będą miały zapewnioną opiekę, pod każdym względem, na najwyższym poziomie
Decyzja o pierwszym kroku leży w rękach radnych gminy Gruta
Uchwała intencyjna w sprawie zamiaru likwidacji trzech szkół na terenie gminy Gruta jest tematem czwartkowych obrad komisji rady gminy.
Obradom tym przysłuchuje się kilkunastoosobowa delegacja protestujących rodziców.

Czy radni Gruty podejmą uchwałę proponowaną przez wójta okaże się podczas sesji rady gminy zaplanowanej na piątek, 15 listopada.
Nawet jeśli radni podejmą taką uchwałę, to będzie to dopiero pierwszy krok do zamknięcia szkół. Następnym będzie m.in. uzyskanie w tej sprawie opinii kuratorium oświaty.
Zobacz zdjęcia z protestu rodziców pod Urzędem Gminy Gruta
Dzieje się w okolicach Grudziądza
