
- Masa ludzi przychodzi czy przyjeżdża do Starego Fordonu, także z tej nowej części dzielnicy. Podziwiają i gratulują, że tak się on zmienia. Po rewitalizacji rynek z fontanną zaczął żyć na nowo. Czekamy na ciepłą pogodę, aby nad Wisłą otworzyć punkty gastronomiczne. Ma być też skatepark, ściana wspinaczkowa i boisko. A na targowisku - solankowa tężnia. Stary Fordon przyciąga ludzi - mówi Rafael Prętki, prezes Stowarzyszenia Miłośników Starego Fordonu.

- Masa ludzi przychodzi czy przyjeżdża do Starego Fordonu, także z tej nowej części dzielnicy. Podziwiają i gratulują, że tak się on zmienia. Po rewitalizacji rynek z fontanną zaczął żyć na nowo. Czekamy na ciepłą pogodę, aby nad Wisłą otworzyć punkty gastronomiczne. Ma być też skatepark, ściana wspinaczkowa i boisko. A na targowisku - solankowa tężnia. Stary Fordon przyciąga ludzi - mówi Rafael Prętki, prezes Stowarzyszenia Miłośników Starego Fordonu.

- Masa ludzi przychodzi czy przyjeżdża do Starego Fordonu, także z tej nowej części dzielnicy. Podziwiają i gratulują, że tak się on zmienia. Po rewitalizacji rynek z fontanną zaczął żyć na nowo. Czekamy na ciepłą pogodę, aby nad Wisłą otworzyć punkty gastronomiczne. Ma być też skatepark, ściana wspinaczkowa i boisko. A na targowisku - solankowa tężnia. Stary Fordon przyciąga ludzi - mówi Rafael Prętki, prezes Stowarzyszenia Miłośników Starego Fordonu.

- Masa ludzi przychodzi czy przyjeżdża do Starego Fordonu, także z tej nowej części dzielnicy. Podziwiają i gratulują, że tak się on zmienia. Po rewitalizacji rynek z fontanną zaczął żyć na nowo. Czekamy na ciepłą pogodę, aby nad Wisłą otworzyć punkty gastronomiczne. Ma być też skatepark, ściana wspinaczkowa i boisko. A na targowisku - solankowa tężnia. Stary Fordon przyciąga ludzi - mówi Rafael Prętki, prezes Stowarzyszenia Miłośników Starego Fordonu.