Po godz. 22 zakończył się wczoraj koncert Rafała Blechacza w kościele św. Wawrzyńca w jego rodzinnym Nakle.
Świątynia pełna była ludzi, a wielu słuchało koncertu z telebimu ustawionego przed kościołem. Na zakończenie wzruszony artysta powiedział, że przejechał tu podziękować. - Pragnę podziękować Bogu i ludziom za te ostatnie 10 szczęśliwych lat. Za te 517 zagranych koncertów, za ponad milion szczęśliwie przejechanych kilometrów i ogromną rzeszę wspaniałych ludzi, których mi dane było poznać...
Kilka słów na zakończenie koncertu powiedział też ks. Grzegorz Nowak, proboszcz nakielskiej Fary. Zwrócił się m.in. do bliskich wybitnego nakielanina.- Chylę czoła przed rodziną Rafała i jego najbliższymi - mówił. - Panie Krzysztofie. Pan sprawuje opiekę nad swoim synem jak prawdziwy św. Krzysztof.
