W sobotę dreszczyk emocji na ulicach starówki, bo zostanie tam rozegrany Unique Cars Prolog Chojnice Motul Rallyland Cup 2016. Za tą przydługą nazwą kryje się po prostu samochodowy rajd, który praktycznie już od popołudnia wyłączy ulice śródmieścia dla chojniczan. Sama impreza jest zaplanowana od godz. 18.30 do 22. I można przyjść pokibicować, bo zostaną wyznaczone strefy kibica, gdzie będzie można bezpiecznie oglądać emocjonujące widowisko.
Start samochodów nastąpi z pl. Emsdetten, meta - na Starym Rynku. - Impreza jest niebezpieczna - przyznaje Irek Korycki, organizator rajdu. - Ale tylko wtedy, gdy ktoś nie przestrzega zasad.
A te są proste: trzeba się podporządkować zaleceniom służb porządkowych, przebywać w wyznaczonych strefach, zwrócić szczególną uwagę na dzieci, a te do 12 lat mają wstęp jedynie pod opieką pełnoletniej osoby. Absolutnie zabroniony jest wstęp osobom nietrzeźwym. Nie wolno też używać środków łączności, które mogłyby zakłócić pracę na pasmach służb rajdowych.
- Jesteśmy doskonale przygotowani do zapewnienia bezpieczeństwa - twierdzi Korycki. - Przez cały czas kilkudziesięciu ludzi będzie nadzorować teren i zwracać uwagę na zachowania kibiców. Może się wydawać, że trochę przesadzamy z tymi apelami, ale to sport wysokiego ryzyka...
Korycki dodaje, że może się zdarzyć jakaś nadzwyczajna sytuacja, bo to rajd, ale organizatorzy nie dopuszczają opcji, by auto mogło uderzyć w oglądających imprezę. I przypomina, że doszło do niebezpiecznego incydentu poprzednio, ale z uwagi na niefrasobliwość samych widzów, którzy nie posłuchali wezwań ochrony.
Dla mieszkańców, których mało interesuje ten rodzaj rozrywki, szykują się utrudnienia, bo już od godz. 12 w centrum pojawią się barierki, od godz. 16 nie będzie na dobre wjazdu.
- Będziemy chodzić od mieszkania do mieszkania w tej strefie, by poprosić chojniczan o usunięcie swoich samochodów z ulicy - podkreśla Korycki. - Z tym nie było dotąd problemu, więc myślę, że tak będzie i teraz.
Starty załóg od godz. 19. Najpierw pojadą te słabsze, potem mocniejsze, a na samym końcu prawdziwi wyżeracze.
A kto będzie chciał tylko popatrzeć na te wspaniałe maszyny, może przejść się po południu do parku 1000-lecia, gdzie będą od godz. 16 stacjonować.