- Ciemne porsche cayenne wjechało na chodnik i przejechało nim z dużą prędkością ponad sto metrów, aby uniknąć korka na skrzyżowaniu Skłodowskiej z Legionową - napisał do nas Czytelnik. - Auto jechało od strony ul. Waszyngtona i zatrzymało się dopiero przede mną, pomiędzy żywopłotem a innymi samochodami poprawnie zaparkowanymi przy ulicy. Kierowca wydawał się poddenerwowany i bardzo agresywnie prowadził samochód. Kiedy zszedłem mu z drogi ruszył dalej.
Jak twierdzi nasz Czytelni dalej kierowca cayenne otrąbił srebrna osobówkę, która wyjeżdżał z bocznej uliczki obok biurowca i po wymuszeniu na niej przejazdu wjechał na pas skrętu w prawo.
- Byłem zszokowany całym zajściem - dodaje Internauta. - Przecież nie tak dawno, po drugiej stronie ulicy Skłodowskiej, także na chodniku, zginęła kobieta. Została potrącona przez samochód dostawczy.
Według naszego Czytelnika do zdarzenia drogowego doszło w poniedziałek między godz. 16, a 16.20. Z pewnością zarejestrowała je któraś z kamer monitoringu miejskiego. Jeśli nagraliście rajd kierowcy porsche, lub zrobiliście mu zdjęcie, prześlijcie je na adres redakcji [email protected] lub na naszego Facebooka
Zobacz też:
Wypadek śmiertelny na ul. Skłodowskiej. Potrącona kobieta zg...
Olszewo. Wypadek: Volkswagen zderzył się z porsche. Rozpadł ...
Wypadek na skrzyżowaniu ulic Skłodowskiej i Legionowej. Kierująca toyotą wjechała w lexusa (zdjęcia)
Wypadek śmiertelny na ul. Skłodowskiej. Potrącona kobieta zginęła na chodniku. Mieszkańcy: Kierowcy dostawczaków jeżdżą, jak chcą
Porsche Panamera GTS wyprzedza na trzeciego. Do wypadku niewiele brakowało (wideo)
Wypadki drogowe - pierwsza pomoc