Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rating. Polska stale wśród najlepszych

Katarzyna Gliszczyńska; fot. sxc
Inwestowanie w Polsce jest bezpieczne
Inwestowanie w Polsce jest bezpieczne
Bardzo dobry dla kraju. Negatywny dla Bydgoszczy i Torunia, ale w kolejnym raporcie powinno być już dużo lepiej.

Agencja Moody’ s podtrzymała ocenę dla Polski na wysokim poziomie A2 i stabilną perspektywę.

Przeczytaj: Polak i Węgier dwa bratanki. Czy rating Polski, jak Węgier, zostanie obniżony?

Rating to ocena wiarygodności kraju i sygnał, czy inwestowanie jest bezpieczne - wyjaśnia Marek Zuber, ekonomista i analityk. - Najważniejsze trzy amerykańskie agencje, przyznały Polsce w 2007 roku ocenę A. Utrzymano ją do dziś, co znaczy, że mają do nas zaufanie.

Z oficjalnego komunikatu Moody's wynika, że głównym powodem utrzymania jej jest godna podziwu odporność gospodarki kraju podczas kryzysu.

To bardzo dobra informacja - dodaje Zuber. - Możemy taniej pożyczać pieniądze, ale też biorąc nowe kredyty na spłatę starych będą mniejsze odsetki. Państwo nie będzie musiało bardzo oszczędzać, aby wypracować pieniądze na spłatę długu publicznego.

Zdaniem analityka, jesteśmy na najlepszym poziomie, ale mamy też najgorszą ocenę w tej grupie (A). Wyżej ocenione zostały choćby Czechy. Wszystko to, co spowoduje wzrost dochodów albo spadek wydatków będzie dobre dla naszego kraju. Cześć z tych rozwiązań może być dla niektórych bolesna, będzie trzeba więcej zapłacić albo zlikwidować niektóre dopłaty, ale nie ma innej możliwości.

Czytaj też: Obniżenie ratingu. Klienci Pekao SA mogą czuć się bezpiecznie

Źle ocenili, ale będzie lepiej Agencja Fitch zapowiedziała ostatnio, że prognozy dla sektora samorządowego na przyszły rok są negatywne, a sytuacja finansowa jest trudna. Firma ta w ostatnim raporcie, zmieniła też perspektywę oceny Bydgoszczy i Torunia ze stabilnej na negatywną.

W pierwszym wypadku miastu groziło, że jeśli władze nie wprowadzą oszczędności w wydatkach, wskaźniki te pozostaną słabe również w kolejnych latach.

- Rzeczywiście było źle - mówi Piotr Tomaszewski, skarbnik Urzędu Miasta w Bydgosczy. - W roku 2008 nadwyżka operacyjna (różnica między dochodami a wydatkami bieżącymi) wynosiła około 10 procent, w 2009 roku 5,3 procent, a w 2010 spadła do jednego procenta. Bez niej zdolność do spłaty kredytów jest bardzo słaba. W ostatnich 11 miesiącach udało się nam zwiększyć dochody i zatrzymać wzrost wydatków. Zakładamy, że ten rok zakończymy z poprawionym zyskiem operacyjnym - cztery procent, a 2012 z sześcioma procentami. Tym samym Bydgoszcz przeskoczy w rankingu Unii Metropolii Polskich z ostatniego dwunastego miejsca na wysokie trzecie miejsce wraz z Gdańskiem, Katowicami i Łodzią.

Fitch Ratings utrzymuje na dobrym poziomie "BBB", zarówno Bydgoszczy, jak i Toruniowi, długoterminowe międzynarodowe ratingi dla zadłużenia w walucie krajowej i zagranicznej. - Oznacza to dobrą wiarygodność kredytową oraz odpowiednią zdolność do obsługi zobowiązań finansowych - twierdzi Aleksandra Iżycka, rzeczniczka prasowa prezydenta Torunia. - Toruń posiada ratingi na takim samym poziomie jak Częstochowa, Bydgoszcz czy Gliwice. Inwestujemy, żeby miasto się rozwijało, a zewnętrzne instytucje badające nasze finanse (jak agencja czy banki, które udzielają nam kredytów) potwierdzają, że inwestować możemy.

Przeczytaj również: Moody's może obniżyć rating francuskich banków jeszcze w tym tygodniu

Okazuje się, że i małe samorządy śledzą te oceny. - Przy planowaniu budżetu bierzemy pod uwagę wiele czynników, ratingi również - podaje Ryszard Borowski, wójt gminy Koneck. - Głównym jednak wyznacznikiem jest ustawa o finansach publicznych. Fitch mówi o czarnych chmurach nad samorządami, ale są i takie gminy, które radzą sobie lepiej.

Co przyniesie kolejny rok? - 2012 będzie zły, a 2013 jeszcze gorszy - twierdzi Borowski. - Winne są zła sytuacja w Europie i spóźnione reakcje rządu na problemy. Jako samorząd podejmowaliśmy ważne decyzje wcześniej. Mamy przewidywalny budżet. Nie mogę tylko ręczyć, jakie zmiany wynikną z rozporządzeń ministra finansów.

Potwierdza te przeczucia, również Ryszard Petru: - 2011 rok był całkiem udany dla Polski. Pomimo krążącego nad Europą widma recesji, a przynajmniej stagnacji, w kończących się 2011 roku negatywne zjawiska do nas jeszcze nie zdołały dotrzeć. Rok 2012 będzie znacznie trudniejszy. Przede wszystkim ze względu na kryzys w strefie euro i ryzyko wejścia gospodarki europejskiej w recesję.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska