Według dziennikarza „Marki” i Cadena SER, Javiera Birlangi, Real Madryt obwinia za kontuzje swoich kluczowych piłkarzy wladze LaLiga, Królewską Hiszpańską Federację Piłki Nożnej (RFEF), Międzynarodową Federację Związków Piłkarskich (FIFA) i Unię Europejskich Związków Piłkarskich (UEFA). Zdaniem przedstawicieli „Los Blancos” to włodarze światowej, europejskiej i hiszpańskiej piłki nożnej są winni stworzenia przeciążonego kalendarza, co skutkuje częstymi kontuzjami zawodników.
Vinicius Junior i Camavinga nie zagrają przez dwa i pół miesiąca
Lewoskrzydłowy Vinicius Junior doznał kontuzji (naderwanie mięśnia dwugłowego uda) w wyjazdowym meczu reprezentacji Brazylii z Kolumbią (1:2) w eliminacjach mistrzostw świata 2026 przez co będzie pauzował przez 2,5 miesiąca do lutego.
Eduardo Camavinga doznał urazu (zerwał więzadło poboczne zewnętrzne w prawym kolanie) podczas treningu reprezentacji Francji w wyniku zderzenia ze skrzydłowym Paris Saint-Germain Ousmane Dembele i będzie pauzował od 8 do 10 tygodni.
Ośmiu zawodników Realu Madryt wyłączonych z gry z powodu kontuzji
Łącznie Realowi Madryt brakuje w podstawowym składzie 8 zawodników z powodu kontuzji o różnym stopniu nasilenia. W gry wyłączeni są bramkarze Thibaut Courtois (odpadł do końca sezonu) i Kepa Arissabalaga (wstępnie do końca listopada), obrońca Eder Militao (do lutego-marca) i pomocnicy Aurelien Tchouameni (do grudnia), Arda Guler (do grudnia), Eduardo Camavinga oraz napastnicy Jude Bellingham (powinien być gotowy na mecz z Cadizem, 26 listopada) i Vinicius Jr. Także pomocnik Dani Ceballos wrócił do treningów z pierwszym zespołem po wyleczeniu urazu dopiero 16 listopada.
