MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Liga rozgrywa Sejmik

Zbigniew Nikitorowicz
Lewica ma problemy ze stworzeniem koalicji w Sejmiku województwa podlaskiego. Coraz bardziej prawdopodobne staje się stworzenie koalicji LPR, POPiS i PSL.

Do 30-osobowego Sejmiku województwa podlaskiego dostało się aż 5 ugrupowań. Najwięcej, 9 radnych, wprowadziła koalicja SLD-UP. LPR ma 7 radnych, koalicja Platforma Obywatelska - Prawo i Sprawiedliwość - 6, Samoobrona - 5, Polskie Stronnictwo Ludowe - 3.

Zaproszenie do stolików

Lewica zdobyła wprawdzie najwięcej mandatów, lecz na razie ma problemy ze zdobyciem koalicjantów i większości w Sejmiku, która umożliwiałaby wybór marszałka i zarządu województwa. SLD-UP mogłaby wprawdzie liczyć na PSL, jednak 3 mandaty ludowców nie załatwiają sprawy. Lewicy potrzebna jeszcze Samoobrona. Z tym jednak może być kłopot. Po pierwsze dlatego, że przynajmniej 2-3 radnych Samoobrony deklaruje prawicowe sympatie i nie chce koalicji z SLD. Po drugie wspólna koalicja z Samoobroną byłaby trudna do przełknięcia dla ludowców, którzy z ugrupowaniem Andrzeja Leppera toczą walkę o przetrwanie.
- Obecnie prowadzimy intensywne rozmowy z różnymi partnerami - mówi Zbigniew Krzywicki, radny Sejmiku i wiceprzewodniczący SLD. - Czekamy na decyzję PSL w sprawie koalicji. Chcielibyśmy sfinalizować porozumienie na szczeblu regionalnym.
Prof. Adam Dobroński potwierdza, że PSL jest gotowy do koalicji z SLD, ale pod warunkiem, że będzie ona miała większość w Sejmiku.
- Centrolewicowa koalicja jest możliwa tylko z udziałem Samoobrony - mówi Dobroński. - Jutro mamy się spotkać i sprawdzić, czy taka koalicja jest możliwa. Jeżeli ten układ okaże się nierealny, to PSL przyjmie zaproszenie do drugiego stołu, przy którym znajduje się LPR i POPiS.

Zarząd fachowców?

LPR i POPiS mają razem 13 radnych. Łatwo wyliczyć, że przeciągnięcie na swoją stronę trójki radnych z PSL zapewniłoby centroprawicy większość 16 radnych. Jednak po prawej stronie prowadzona jest bardziej skomplikowana gra.
Lider podlaskiej LPR, poseł Andrzej Fedorowicz mówi, że zarząd województwa podlaskiego mogliby wspólnie wyłonić radni LPR, POPiS i Samoobrony, jednak bez podpisywania formalnej umowy koalicyjnej.
- Zamierzam w tej sprawie wysłać oficjalne pismo również do PSL - mówi Fedorowicz. - Wówczas większość w Sejmiku wynosiłaby 21 radnych. Myślę, że w ten sposób moglibyśmy wyłonić zarząd fachowców. Zawieranie formalnej koalicji byłoby kłopotliwe, gdyż POPiS ma zakaz wchodzenia w takie koalicje z Samoobroną.
LPR w koalicji z POPiS i Samoobroną przypadłoby prawo do wysunięcia kandydata na marszałka województwa. POPiS z kolei zgłosiłby własnego kandydata na przewodniczącego Sejmiku. Andrzej Fedorowicz nie ukrywa, że kandydatem Ligi na marszałka byłby ekonomista dr Piotr Zaremba, były burmistrz Ciechanowca, a obecnie dyrektor oddziału jednego z banków.
- Samoobrona zgadza się na kandydaturę pana Zeremby, gdyby powstała taka koalicja - mówi Leon Żero, przewodniczący podlaskiej Samoobrony. - Jednak PSL i POPiS nie odpowiadają na te propozycje. Rozgrywa się chyba jakaś walka o fotele. Trwają próby wyrwania PSL, żeby nie dopuścić do władzy SLD. Ja nie rozumiem tych nieczystych gier. Żero zaznacza jednak, że Samoobrona opowiada się za podpisaniem umowy koalicyjnej, a nie bliżej nieokreślonym "zarządem fachowców".

Centroprawica na 99 procent

Krzysztof Putra, prezes PiS i radny Sejmiku, również z niechęcią odnosi się do pomysłu rządzenia bez umowy koalicyjnej. - My jesteśmy legalistami i obowiązują nas statuty ugrupowań tworzących POPiS - mówi Putra.
Ze względu na stanowisko władz centralnych dla radnych POPiS nie do przyjęcia jest formalna koalicja z partią Andrzeja Leppera. Ponadto dla POPiS niewygodna byłaby koalicja, w której zdecydowaną przewagę mają ugrupowania sprzeciwiające się integracji z Unią Europejską.
- Najbardziej prawdopodobne jest utworzenie centroprawicowej koalicji LPR, POPiS i PSL - uważa Krzysztof Putra. - Jestem pewny na 99 procent, że taka koalicja powstanie. Te ugrupowania miałyby wystarczającą większość w Sejmiku. Koalicja byłaby jednak otwarta na radnych innych ugrupowań.
Putra przyznaje, że w takiej koalicji "naturalne prawo" do wytypowania marszałka miałaby LPR, jako największe ugrupowanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny