https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rehabilitanci: zarabiamy za mało!

Ewa Skibińska
O proteście rehabilitantów z PUC informowały  wczoraj plakaty
O proteście rehabilitantów z PUC informowały wczoraj plakaty Fot. Ewa Skibińska
Rehabilitanci i pozostali pracownicy zabiegowi z Przedsiębiorstwa Uzdrowisko Ciechocinek protestują przeciw niskim zarobkom.

Protest fizjoterapeutów trwał wczoraj przez dwie godziny, od 10.00 do 12.00. Rehabilitanci m.in. w Szpitalu Uzdrowiskowym nr 1 założyli czarne wstążeczki i plakietki z napisem "Protest", wywiesili informacje w holu, powiadomili o akcji związki zawodowe i zarząd spółki PUC. - Jeśli chodzi o płace, pracownicy sanatoriów są w gorszej sytuacji, jak personel w szpitalach. Ale sanatoryjni lekarze i pielęgniarki i tak mogą liczyć na większe podwyżki niż fizjoterapeuci. My jesteśmy traktowani jak piąte koło u wozu - skarżą się rehabilitantki ze Szpitala nr 1.

Jak twierdzą, pensje w ubiegłym roku realnie wzrosły im

o kilka do kilkunastu złotych:

- _Co z tego, że wylicza się nam podwyżki, skoro na rękę tych pieniędzy nie dostajemy. Bo rośnie na przykład składka ubezpieczenia. _Rehabilitantka z 28-letnim stażem pracy zarabia 1100 zł "na rękę". Pracownica początkująca ma jedynie kilkanaście złotych więcej od najniższego wynagrodzenia.

- _Chcemy, by doceniono także naszą pracę. Studiujemy, robimy specjalizacje, to my pracujemy z pacjentami na zabiegach. Skoro pielęgniarki domagają się tysiączłotowej podwyżki, uważamy, że w takiej samej wysokości powinna się ona należeć także nam - _mówią protestujący fizjoterapeuci.

Henryk Bąk, przewodniczący NSZZ Solidarność w PUC, jednego z dwóch działających związków zawodowych, twierdzi: - Jako związek zawodowy popieramy każdy protest związany z podwyżką płac, ale realnie nie ma szans, by spełnić

aż takie oczekiwania płacowe

Inaczej firma w niedługim czasie splajtowałaby. W tym roku po uzgodnieniach ustaliliśmy 6-procentowy wzrost płac, ale spróbujemy zróżnicować te podwyżki ze względu na wysokość pensji. Pielęgniarki i lekarze w PUC otrzymali w ub.r. wzrost płac o kilkanaście proc. (pielęgniarki o ok. 290 zł brutto).

Z prezesem PUC Stefanem Smulskim o protestach płacowych nie udało się nam wczoraj porozmawiać, stanowisko zarządu poznamy dziś. Do sprawy wrócimy.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska