Wszystko zaczęło się w południe: Mariusz Składanowski ogłosił początek licytacji. Cena wywoławcza wynosiła 1000 zł. Niedługo trzeba było czekać na przebicie tej kwoty.
Prawdziwa walka jednak zaczęła się w półfinale, gdy pan Andrzej (który pozostaje anonimowy) podbił stawkę do 20 tys zł. Licytujący przebijali się, i osiągnęli w końcu cenę 30 tys zł. Na trzydzieści sekund przed końcem licytacji zadzwoniłl Pan Dariusz z firmy remontowo-budowlanej FIN-BUD i podbił stawkę do 35 tys zł. Przewyższył tym samym ofertę Pana Andrzeja i Instytutu Kosmetycznego Dr Ireny Eris w Toruniu.
Finał licytacji złotego serduszka nr 184 odbędzie się o 19:35 w niedzielę na dużej scenie na Rynku Staromiejskim. W zeszłym roku toruńskie serduszko sprzedano za 60 tys zł. Po półfinale na antenie Radia GRA cena wynosiła 30 tys zł. Czy w tym roku padnie kolejny rekord? Przekonamy się już w niedzielę.