Rekrutacja na AWF w Poznaniu. Gigantyczna kolejka [ZDJĘCIA]

Tłumy kandydatów na fizjoterapię na poznańskim AWF-ie rozbiły na boisku miasteczko namiotowe. Najwytrwalsi koczowali już od piątku. W poniedziałek rano rozpoczęła się tu rekrutacja. Po raz pierwszy według zasady: kto pierwszy, ten lepszy. Po aplikacji internetowej kandydaci mieli stawić się o 7.45.

- Rekrutacja przebiega sprawnie. Akademia Wychowania Fizycznego udostępniła kandydatom aż 8 stanowisk rekrutacyjnych, dzięki czemu procedura przebiega pomyślnie, oznakowaliśmy też teren - zapewniała w poniedziałek rano Agata Ważydrąg, rzecznik prasowy AWF-u.

Ale sytuacja było bardzo nerwowo. Jeden z rodziców zrobił listę kandydatów. I... pobierał też opłaty za wpisanie się na listę. Choć władze AWF temu zaprzeczały, to listę zaakceptowano i to właśnie nią kierowano się w czasie rekrutacji. Z relacji kandydatów wynika, że najgorętsze wydarzenia rozgrywały się w nocy z niedzieli na poniedziałek. Były przepychanki. Około godziny siódmej rano wezwano policję.

Fizjoterapia cieszy się największym zainteresowaniem. Nowe zasady rekrutacji sprawiły, że maturzyści, którym gorzej poszła matura, mają szansę na indeks. Bo nie liczy się wynik, a kolejność zgłoszenia. Około dziewiątej sytuacja stała się już nieco spokojniejsza. Ale kandydaci z rozgoryczeniem mówili, że organizacja jest skandaliczna.

- Przyszłam tu w niedzielę około dziesiątej. Po wielu godzinach w końcu czuję ulgę, bo udało mi się dostać - mówiła nam po całodobowym koczowaniu zadowolona Basia z Ostrowa Wielkopolskiego. Ona będzie studiowała wymarzoną fizjoterapię.

Jednak większość osób nie miało tyle szczęścia i musi się pożegnać ze studiami.

- Córka była zdziwiona tegorocznymi zasadami, bo na fizjoterapię wymagana jest na ogół rozszerzona chemia lub biologia. Specjalnie przyjechałyśmy do Poznania z Piły. Taka postawa uczelni zniechęca i świadczy o poziomie uczelni i jej nastawieniu do studentów - mówiła „Głosowi Wielkopolskiemu” rozgoryczona mama jednej z kandydatek, która zbyt późno stanęła w kolejce i mimo świetnych wyników maturalnych, studiować w Poznaniu, przynajmniej na AWF, nie będzie.

Rekrutacja na AWF w Poznaniu. Gigantyczna kolejka

Źródło: TVN24/x-news
- To kpina. Pojawiłem się w niedzielę tuż przed północą. Nie miałem szans, bo lista była już dawno w obiegu. Szkoda mojego czasu - przyznaje ze zdenerwowaniem Grzegorz i dodaje, że właśnie napisał podanie do władz uczelni o zorganizowanie rekrutacji na nowo.

Ci, którzy pojawili się w poniedziałek rano, nie mieli już szans na indeks, a przecież rekrutacja zgodnie z regulaminem zamieszczonym na stronie internetowej ma potrwać do środy. Akademia wciąż pobiera także opłaty, wiedząc o zapełnionych miejscach.

Tymczasem w czwartek rozpocznie się rekrutacja na drugi najpopularniejszy kierunek - dietetykę. Podobno właśnie założono nieoficjalną listę kolejkową...